Matka Jona Jonesa przegrała walkę z cukrzycą
Po wielu latach walki z cukrzycą zmarła matka byłego mistrza kategorii półciężkiej Jona Jonesa.
Pod koniec kwietnia ubiegłego roku Jon Jones w jednym z wywiadów opowiadając o swojej zwycięskiej walce z Ovincem St. Preuxem podczas gali UFC 197 – za który to pojedynek spadła na niego lawina krytyki – zdradził, że borykał się wówczas z poważnymi problemami rodzinnymi.
W ostatniej walce miałem wiele rzeczy przeciwko sobie. Wielu z was nie wie, co działo się w moim życiu prywatnym.
Moja mama znajduje się w naprawdę złej sytuacji, przegrywa swoją walkę z cukrzycą. W tygodniu mojej walki amputowano jej nogę. To mocno na mnie wpłynęło.
Dziś, 13 miesięcy później Camille Jones – matka Jon, Arthura i Chandlera – zmarła, przegrawszy walkę z cukrzycą, o czym poinformował na Instagramie Arthur.
https://www.instagram.com/p/BVSnwdMgVgjCQMd-oyyvH7bSwMLKNxgwPum8Wg0/
Mamo, tak bardzo cię kocham! Trudno pogodzić się z tym, że mojej matki nie będzie już ze mną. Poszła do nieba do mojej siostry. Koniec bólu i cierpienia. Dziękuję, że uczyniłaś ze mnie człowieka, jakim jestem dzisiaj! Piątek i sobota będą najtrudniejszym weekendem w moim życiu. Proszę, pamiętajcie o mojej rodzinie w swoich modlitwach
Wspomniana siostra Jona, Arthura i Chandlera – Carmen – zmarła kilka lat temu na raka mózgu.
Jon Jones powróci do oktagonu za półtora miesiąca, mierząc się w rewanżowym starciu z Danielem Cormierem podczas gali UFC 214 w Anaheim.