Mateusz Rębecki stawia sprawę jasno – apeluje do UFC o rywala z czołówki wagi lekkiej!
Mateusz Rębecki nie pozostawił wątpliwości – chce walczyć z czołówką kategorii lekkiej UFC.
Nie zasypia gruszek w popiele Mateusz Rębecki. Opromieniony efektownym sobotnim zwycięstwem Rebeasti zaapelował do UFC o przeciwnika z czołowej piętnastki na kolejny pojedynek.
W ramach gali UFC on ABC 5 w Jacksonville Polak skrzyżował rękawice z solidnym Loikiem Radzhabovem. Pomimo iż kursy bukmacherskie były wyrównane, w oktagonie równej walki nie było. Mateusz zdominował Tadżyka w każdym elemencie oktagonowego rzemiosła – od stójki przez zapasy po parter – okrutnie go okopując i kończąc uderzeniami w rundzie drugiej. Zadał tym samym Radzhabovowi pierwszą w karierze porażkę przed czasem.
Podsumowując swoją wiktorię w niedzielę, Rebeasti stwierdził, że nie ma teraz na oku żadnego konkretnego przeciwnika. Chciałby jedynie, aby jego kolejny rywal był zapaśnikiem lub grapplerem. W poniedziałek swoje sportowe cele nieco doprecyzował…
– Dajcie mi teraz kogoś z Top 15! – zaapelował na Twitterze, oznaczając UFC. – Jestem gotowy!
Now give me somone from top 15 !
I’m ready 🔥 pic.twitter.com/f3xpzRpKJ9— Mateusz Rębecki (@RebeckiMateusz) June 26, 2023
Zwycięstwo z Radzhabovem było już piętnastym z rzędu w karierze Rębeckiego i drugim kolejnym pod sztandarem amerykańskiego giganta. W debiucie reprezentant BT Gym i American Top Team zdominował na pełnym dystansie Nicka Fiore.
Z kim z czołowej piętnastki kategorii lekkiej Rebeasti chciałby skrzyżować rękawice? Tego nie wiadomo. Wiadomo natomiast, że Polak nie pali się do rywalizacji z klubowymi kolegami z American Top Team – a to mocno ogranicza jego wybór, bo spośród zawodników z Top 15 155 funtów w ATT trenowali lub trenują Grant Dawson, Renato Moicano, Damir Ismagulov, Arman Tsarukyan, Mateusz Gamrot oraz Dustin Poirier.
Do akcji Mateusz Rębecki chciałby powrócić w listopadzie lub grudniu.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Kategoria: Fantazje
Połączenie Mateuszów: Gamrota i Rębeckiego stworzyłoby prawdziwą bestię francuskobrzmiącą Rębrot, która spokojnie mogłaby zdetronizować Mahaczewa.
Cardio, praca na nogach, scrambling, spryt i technika zapaśnicza Gamrota wraz z siłą fizyczną, twardą szczęką, atomowymi lowkingami, nokautującym ciosem Rębeckiego oraz jego betonowaniem i kontrolą w parterze.
Ich współna walka – pewnie też bardzo mało możliwa, bo obaj będą zapierać się rękami i nogami, mówiąc, że są zawodnicy z zachodu do walczenia – byłaby również intrygująca. O ile na 5 rundach Gamrot byłby faworytem, to na 3 rundach nie wykluczałbym scenariusza jego z Dariushem.
Do łez rozbawiła mnie 'francuskobrzmiąca bestia Rębrot’ :D