Mateusz Gamrot zaprasza do walki Eddiego Alvareza: „Dalibyśmy jedną z największych wojen w historii KSW”
Rozdający od dawna karty w kategorii lekkiej KSW Mateusz Gamrot zaprosił do tanów byłego mistrza m. in. UFC i Bellatora, Eddiego Alvareza.
Zasiadający na tronie kategorii lekkiej KSW Mateusz Gamrot wyraził gotowość na przywitanie w progach polskiego giganta Eddiego Alvareza. Kontrakt zaprawionego w bojach Amerykanina z organizacją UFC dobiegł bowiem końca.
It would be a huge pleasure to welcome @Ealvarezfight in KSW. Eddie is an outstanding fighter, 2x champion and I'm sure that we would give to fans one of the best wars in KSW history.
If he is able, I'm on. 👊— Mateusz Gamrot (@gamer_mma) August 15, 2018
Byłoby dla mnie wielką przyjemnością powitać Eddiego Alvareza w KSW. Eddie to niesamowity zawodnik, dwukrotny mistrz i jestem pewien, że dalibyśmy fanom jedną z największych wojen w historii KSW. Jeśli to możliwe, wchodzę w to.?
Eddie Alvarez negocjował nową umowę z UFC od dłuższego czasu, ale nie będąc w stanie dojść do porozumienia, postawił wszystko na jedną kartę, tocząc ostatni bój w umowie z Dustinem Poirierem. Przegrał przez nokaut.
Nie wiadomo, ile pieniędzy Król Podziemia zarobił za ostatnie występy. Wiadomo natomiast, że za eliminator do walki o pas Anthonym Pettisem zainkasował gwarantowane $100 tys., a za detronizację Rafaela dos Anjosa – $200 tys.
Usługami Filadelfijczyka wyraził już zainteresowanie głównodowodzący Bellatora Scott Coker. Dana White zdążył natomiast wyrazić chęć dalszej współpracy z zawodnikiem, jednocześnie jednak przyznając, że nie miałby nic przeciwko, gdyby ten zdecydował się odejść.
Mateusz Gamrot był ostatnio widziany w marcu tego roku, rozbijając i ostatecznie poddając Grzegorza Szulakowskiego podczas gali KSW 42. Póki co nie wiadomo nic o jego kolejnej walce, ale do akcji najprawdopodobniej powróci jeszcze w tym roku.
*****
Kevin Lee: „Chcę żeby Khabib i Conor na własne oczy widzieli, jak spuszczam wpie*dol Pettisowi”