Mateusz Gamrot zabrał po raz pierwszy głos po zamieszaniu z walką wieczoru UFC 294!
Mateusz Gamrot zabrał po raz pierwszy głos po zamieszaniu związanym z walką wieczoru gali UFC 294 w Abu Zabi, w wyniku którego do gry wkroczył Alexander Volkanovski.
Późnym wtorkowym wieczorem świat MMA lotem błyskawicy obiegły wieści o zmianie w walce wieczoru gali UFC 294 w Abu Zabi. Z powodu rozcięcia łuku brwiowego z zawodów wycofał się Charles Oliveira, którego w mistrzowskim rewanżu z Islamem Makhachevem zastąpił rozdający karty w kategorii piórkowej Alexander Volkanovski.
Błyskawicznie pojawiły się pytania, szczególnie na polskiej scenie MMA, dlaczego na zastępstwo nie wszedł Mateusz Gamrot, oficjalnie przecież namaszczony na rezerwowego przez Danę White’a i spółkę. Ba! Okazało się z czasem, że w sprawie zastępstwa matchmakerzy UFC kontaktowali się nie tylko z Alexandrem Volkanovskim, który okazał się ostatecznie ich wyborem, ale także z Justinem Gaethje oraz Dustinem Poirierem.
Islam Makhachev przyznał, że gdy dotarły do niego wieści o absencji Charlesa Oliveiry, w pierwszej chwili sądził, że Brazylijczyka zastąpi właśnie Mateusz Gamrot. Z kolei Khabib Nurmagomedov nadal utrzymuje, że ostatecznie usługi Polaka mogą się w Abu Zabi przydać – a to na wypadek, gdyby jednak Australijczyk z jakiegokolwiek powodu do walki zdolny nie był.
W całym tym zamieszaniu cisze zachowywał natomiast Gamer. Do czasu. W czwartek polski zawodnik opublikował w mediach społecznościowych krótkie nagranie, w którym odniósł się do wydarzeń z ostatnich dni.
– Teraz czy za rok, nie ma znaczenia – powiedział. – Jestem krok za wami. Do zobaczenia.
Jest pierwszy komentarz Mateusza Gamrot po zamieszaniu z walką wieczoru gali #UFC294. Z IG Stories Mateusza. pic.twitter.com/FoxxVSBy7z
— Bartłomiej Stachura (@Lowkingpl) October 12, 2023
Jak poinformował dziennikarz Kevin Iole, Mateusz Gamrot utrzymał status rezerwowego. Poleci do Abu Zabi, aby wypełnić mistrzowski limit wagowy i wejść do gry, gdyby na ostatniej prostej jeden z bohaterów walki wieczoru wypadł z gry.
Polak jest sklasyfikowany na 6. miejscu w rankingu wagi lekkiej. Znajduje się na fali dwóch zwycięstw. Wygrał sześć z ostatnich siedmiu pojedynków.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.