Mateusz Gamrot wyjaśnił, dlaczego chce walki z „najbrutalniejszym gościem w dywizji” – Justinem Gaethje
Opromieniony zwycięstwem z Armanem Tsarukyanem Mateusz Gamrot opowiedział o swoich dalszych planach sportowych.
Pokonawszy jednogłośnie faworyzowanego Armana Tsarukyana w daniu głównym sobotniej gali UFC Fight Night w Las Vegas, Mateusz Gamrot nie pozostawił najmniejszych wątpliwości, z kim chciałby skrzyżować rękawice w kolejnym starciu. Polak wskazał na Justina Gaethje.
Gamrot called out the right person if what he wants is a “brutal” fight 😳 #UFCVegas57 pic.twitter.com/zygOQb6zFn
— ESPN MMA (@espnmma) June 26, 2022
Pokonując Ormianina, Gamer odniósł czwarte zwycięstwo z rzędu pod sztandarem UFC, szlifując swój bilans tamże do 4-1. W najnowszym notowaniu rankingu wagi lekkiej Polak najprawdopodobniej zadebiutuje w czołowej dziesiątce.
Dlaczego chce walki z Justinem Gaethje? O to zapytano do podczas konferencji prasowej po gali.
– Jestem dużym fanem Justina Gaethje i bardzo go szanuję – powiedział Mateusz. – Uważam, że to najbrutalniejszy gość w wadze lekkiej. Bił się dwa razy o pas mistrzowski.
– To stara szkoła. Ja jednak jestem nową szkołą, nową generacją. Chcę teraz zamienić się miejscami. Zacząłem piąć się na szczyty.
– Porozmawiałem dzisiaj chwilę z Khabibem – kontynuował. – Khabib pogratulował mi zwycięstwa. Powiedział: „Jesteś miłym gościem i z całą pewnością w przyszłości spotkasz się w walce z Islamem”.
– Trzymam więc kciuki za Islama. Uważam, że Islam pokona Charlesa Oliveirę w następnej walce. Chcę więc kolejny pojedynek stoczyć z Justinem, a potem z Islamem. Prosty plan!
Sklasyfikowany na 3. miejscu w rankingu Highlight był ostatnio widziany w akcji w maju, przegrywając w mistrzowskim starciu przez poddanie z Charlesem Oliveirką. Wcześniej Justin Gaethje rozbił Michaela Chandlera.
O planach powrotnych 33-latka nie wiadomo póki co nic. W mediach pojawiły się natomiast nieoficjalne doniesienia, wedle których za kilka miesięcy miałoby dojść do rewanżu Highlighta z Dustinem Poirierem, klubowym kolegą Mateusza Gamrota z American Top Team.
Co zaś tyczy się wspomnianego Charlesa Oliveiry, który stracił złoto po porażce z wagą przed starciem z Justinem Gaethje, to spekuluje się, że w kolejnej walce pójdzie w oktagonowe tany z Islamem Makhachevem. Być może do walki tej o opuszczony przez Brazylijczyka tron wagi lekkiej dojdzie w październiku w Abu Zabi.
Cała konferencja prasowa z Mateusze Gamrotem poniżej.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.