
Mateusz Gamrot kusi powrotem do oktagonu, zainteresowany zastępstwem w walce Chandler vs. Pimblett: „UFC wie, że jestem gotowy”
Mateusz Gamrot otrzymał informację, wedle której wkrótce pozna szczegóły swojej kolejnej walki w oktagonie UFC.
Czyżby Mateusz Gamrot miał niebawem powrócić w progi oktagonu UFC? Na to mogą wskazywać najnowsze wypowiedzi Polaka.
Gamer od dwóch miesięcy przebywa na Florydzie, gdzie na matach ATT szlifuje formę przed kolejnym pojedynkiem. Niewidziany w akcji od sierpnia, polski zawodnik pierwotnie celował w powrót do klatki już w grudniu, ale nic z tego nie wyszło.
W czwartek reprezentant American Top Team i Czerwonego Smoka udzielił natomiast wywiadu na kanale Mach Sport, w którym opowiedział o swoim położeniu.
– Od dwóch miesięcy jestem na Florydzie, trenuję, jestem w gotowości – powiedział Mateusz. – Jestem też po wstępnych rozmowach z UFC. Nie ma jeszcze sprecyzowanej daty powrotu, ale UFC wie, że jestem gotowy, że gdyby na przykład na tej dużej numerowanej gali na początku kwietnia (UFC 314) ktoś wypadł z tej karty – a jest tam zestawienie w wadze lekkiej Pimblett vs. Chandler – to ja mogę być na pierwszym miejscu, żeby wskoczyć na zastępstwo – więc cały czas jestem w gotowości pod tę galę.
– A jak nie tam, to też mi powiedzieli, że w niedalekiej przyszłości zaoferują mi jakąś walkę, więc myślę, że na dniach powinno przyjść jakieś info, gdzie, z kim i kiedy stoczę swoją kolejną walkę.
Polak podkreślił, że utrzymuje cały czas dobrą formę, a intensywność treningów podkręci lub zmniejszy w zależności od tego, kiedy stoczy kolejną walkę.
– Dla mnie nie ma znaczenia, z kim będzie ta walka – powiedział. – Chciałbym wyjść, zrobić dobre show i udowodnić, że moje miejsce jest w szczycie kategorii lekkiej.
Zapytany o idealnego rywala, polski zawodnik wskazał Beneila Dariusha, z którym dwa lata temu przegrał w Abu Zabi. Gamer zwrócił uwagę, że Benny nie ma teraz żadnego zaplanowanego pojedynku, a również sposobi się do powrotu. Polak poinformował matchmakerów, że jest w pełni gotowy na drugie starcie z Amerykaninem.
Tymczasem w piątek Mateusz opublikował w mediach społecznościowych nagranie, w którym powiadomił o rychłym ogłoszeniu kolejnej walki.
– Mam dla was dwie bardzo dobre informacje, myślę – powiedział. – Bardzo dużo osób czeka na moją kolejną walkę. Dlatego dzielę się z wami informacją. Dostałem dziś wiadomość, że na dniach powinien być już rywal i data, tak że jesteśmy coraz bliżej. Bardzo się cieszę.
Druga z zapowiedzianych przez Gamera informacji dotyczyła jednego z jego sponsorów.
Ostatni pojedynek sklasyfikowany na 8. miejscu w rankingu Polak stoczył w sierpniu z Danem Hookerem. Przegrał wtedy niejednogłośną decyzją sędziowską.
Przytoczony wyżej wywiad znaleźć można tutaj.
Poniżej analiza potencjalnych rywali dla Mateusza Gamrota na kolejną walkę z wyborem trzech najbardziej prawdopodobnych opcji.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Wątpię czy UFC na to pójdzie. Wypadnięcie karła niemałe, a walka Paddy’ego z Gamerem, to smród wykolejenia olbrzymi