Mateusz Gamrot, Jan Błachowicz, Curtis Blaydes i inni typują walkę Jones vs. Gane: „Nie będzie ryzykował”
Koledzy po fachu Jona Jonesa – w tym między innymi Mateusz Gamrot i Jan Błachowicz – wzięli po lupę sobotnie starcie Amerykanina z Cirylem Gane.
Ledwie kilka dni zostało do powrotu niewidzianego w akcji od trzech lat Jona Jonesa. W walce wieczoru gali UFC 285 w Las Vegas, na szali której znajdzie się tytuł mistrzowski kategorii ciężkiej Amerykanin skrzyżuje rękawice z Cirylem Gane. Będzie to dla niego debiut w kategorii ciężkiej.
Jak pojedynek ten widzą inni zawodnicy UFC i nie tylko? Dziennikarz James Lynch zapytał o to między innymi Mateusza Gamrota, który tego samego wieczoru zmierzy się z Jalinem Turnerem, oraz Jana Błachowicza.
– Wszystko zależy od nastawienia Jona Jonesa – powiedział. – Czy będzie mu chodziło tylko o zwycięstwo? Jeśli tak, to pójdzie w zapasy. Wiemy, że ma zapasy, ma jiu-jitsu, a wiemy też, że Ciryl Gane pokazał w tej płaszczyźnie duże braki.
– Albo może wyjść tam z nastawieniem, że chce pokazać światu, że w wadze ciężkiej potrafi pokonywać gości tak samo jak w wadze półciężkiej – czyli w stójce. Będąc tam kreatywnym i otwartym. Problem w takim podejściu polega na tym, że sam też się otwierasz. Wyprowadzasz mocne uderzenie, on się uchyla i trafia cię w kontrze – czy będziesz w stanie znieść to tak samo dobrze jak w wadze półciężkiej? Tego nie wiem.
– Wszystko zależy więc od nastawienia Jona. Uważam, że jednak będzie chciał tam natychmiast postawić pieczęć. Będzie chciał po prostu wygrać, a więc pójdzie w zapasy i wygra.
– Jon Jones powinien być w stanie to wygrać, ale jest tu spory znak zapytania, bo nie walczył od trzech lat. Trzeba jednak stawiać na Jonesa. Z drugiej strony, to nowa dywizja, trzy lata przerwy, ale stawiam na Jonesa.
– (Gane) nie umie zapasów. No chyba że Jon wyjdzie tam i spróbuje zrobić – jak to mawia Sean Strickland – urządzić sobie z nim męskie tany, co byłoby głupie. Ale może wyjdzie tam i spróbuje to zrobić, żeby komuś coś udowodnić. Nie wiem. Uważam, że powinien pójść w zapasy, bo to najprostsza droga do zwycięstwa. A w końcu walczą o pas, więc dlaczego nie?
– Nie mogę się doczekać powrotu Jona. Jestem jego fanem. To świetny zawodnik. Jeden z najlepszych w historii. Chcę zobaczyć, jak wygląda po tak długiej przerwie, szczególnie w wadze ciężkiej, z ta nową masą.
– Myślę, że Jon Jones to wygra. Wygra decyzją. Waga ciężka to będzie dla niego nowość, więc myślę, że może nie będzie zbytnio ryzykował. Szczególnie po długiej przerwie może nie czuć się w oktagonie zbyt komfortowo, więc… Dlatego uważam, że Jon Jones wygra decyzją.
– Jon Jones wraca. To był jeden z moich ulubionych zawodników, gdy byłem młody. Moja prognoza jest taka, że Jon Jones to wygrywa. Cały świat będzie oglądał tę galę. Jestem więc bardzo szczęśliwy, że mogę walczyć na tej samej gali co Jon Jones i to w karcie głównej.
Postaw na Mateusza Gamrota i zgarnij 200 PLN w FORTUNIE – szczegóły
Poniżej materiał o największym atucie Bonesa przed starciem z Bon Gaminem.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
