Mark Hunt odrzucił walkę z Juniorem dos Santosem na UFC 206
Reprezentująca interesy Marka Hunta prawniczka Christina Denning wyjaśnia, dlaczego jej klient nie zaakceptował walki z Juniorem dos Santosem na UFC 206.
Junior dos Santos zapowiadał, że chciałby powrócić do oktagonu w grudniu i wygląda na to, że UFC szykowało dla niego rewanż z Markiem Huntem na kanadyjskiej gali UFC 206, ale…
Mark nie zaakceptował walki na UFC 206 z Juniorem dos Santosem, ponieważ UFC nie zgodziło się na warunki, które zaproponowaliśmy.
– powiedziała na falach SiriusXM Rush Christina Denning, która reprezentuje interesy Samoańczyka w prawnych bojach z UFC.
UFC nie zamknęło jednak przed nami żadnych drzwi, nie powiedzieli, że więcej nie będą z nami rozmawiać o warunkach kontraktu. Drzwi pozostają otwarte, czekam na telefon od UFC z propozycją rozwiązania.
Mówimy o tym, bo chcemy znaleźć rozwiązanie, Mark chce walczyć, ale chce po prostu uczciwej walki. Amerykańska Agencja Antydopingowa mówi przecież, że taki jest tego cel – żeby warunki były równe dla wszystkich – a nie są.
Po wpadce dopingowej Brocka Lesnara przy okazji gali UFC 200 – która wyszła na jaw dopiero po walce – Hunt wściekł się nie na żarty, rugając UFC, Lesnara, Amerykańską Agencję Antydopingową. Kilka dni temu zatrudnił też wspomnianą Denning, która przyznała, że rozważa złożenie pozwu przeciwko UFC, zapewniając jednak, że Mark Hunt jest gotowy do dialogu.
Dos Santos i Hunt spotkali się po raz pierwszy w maju 2013 roku na gali UFC 160. Brazylijczyk wygrał walkę przez nokaut w trzeciej rundzie, ale Samoańczyk od dłuższego czasu przebąkiwał o gotowości do rewanżu, podkreślając, że w swojej karierze nigdy nie przegrał jeszcze drugiego starcia z tym samym rywalem.
Komentarze: 2