Marcin Wójcik: „Znaleźliśmy parę luk w jego stylu i postaramy się to wykorzystać”
Marcin Wójcik opowiada o dzisiejszej konfrontacji z Marcinem Łazarzem na gali KSW 37 – Circus of Pain.
Czołowy polski półciężki Marcin Wójcik pierwotnie na gali KSW 37 w Krakowie miał skrzyżować rękawice z Atanasem Djambazovem, ale kontuzja Bułgara zmusiła organizatorów do znalezienia zastępstwa. W rezultacie na 2-3 tygodnie przed galą, w ostatnim etapie okresu sparingowego 27-letni Polak dowiedział się, że naprzeciwko niego stanie bijący się dotychczas przede wszystkim na Wyspach Brytyjskich były mistrz BAMMA Marcin Łazarz.
W rozmowie z Mariuszem Olkiewiczem z InTheCage.pl Wójcik przyznał, że obu zawodników – Djambazova i Łazarza dzieli ogromna różnica.
To są zupełnie inni zawodnicy.
– powiedział Gigant.
Jedyne, co ich łączy to wydaje mi się, że walka w parterze. Obaj (walczą) dosyć siłowo, bez jakiejś ekwilibrystyki większej, ale taki ciasny, mocny ten parter mogą mieć – ale w stójce to są zupełnie inni zawodnicy. I jeśli chodzi o warunki fizyczne, też się bardzo różnią.
Wójcik znajduje się obecnie na fali aż siedmiu kolejnych wiktorii, w tym dwóch pod banderą KSW. Matchmaker polskiej organizacji Wojsław Rysiewski nie ukrywa, że pochodzący z Piły zawodnik znajduje się blisko starcia o pas mistrzowski kategorii półciężkiej z zasiadającym na jej tronie Tomaszem Narkunem. Warunek – musi dzisiaj pokonać Łazarza.
Wyciągnęliśmy wnioski.
– powiedział Wójcik, przyznając, że obejrzał kilka ostatnich potyczek swojego rywala.
Bardziej teoretycznie, bo już nie było czasu na sparingi. Jeszcze kilka sesji się załapaliśmy na to, żeby popróbować parę akcji – ale bardziej teoria. Wydaje mi się, że znaleźliśmy parę luk w jego stylu i postaramy się to wykorzystać.
*****
Przy okazji gali KSW 37 polecamy także: