Marcin Tybura vs. Luis Henrique na UFC 208
Marcin Tybura pójdzie w oktagonowe tany z Luisem Henrique Barbosą de Oliveirą na lutowej gali UFC 208 w Brooklynie.
W swojej trzeciej walce pod banderą UFC Marcin Tybura (14-2) skrzyżuje rękawice z Brazylijczykiem Luisem Henrique (10-2), a do walki dojdzie 11 lutego na gali UFC 208 w Brooklynie. Informację podał portal Combate.
Polski zawodnik stoczył dotychczas dwie walki dla amerykańskiego giganta. W debiucie przegrał jednogłośną decyzją z Timem Johnsonem, by jednak na sierpniowej gali UFC Fight Night 92 powrócić na drogę zwycięstw, efektownym kopnięciem na głowę ubijając Viktora Pestę.
23-letni Brazylijczyk również swojego debiutu w UFC nie będzie wspominał miło – padł pod ciosami Francisa Ngannou. Jednak później odniósł dwie wygrane, zmuszając do klepania duszeniem Dmitry’a Smolyakova oraz ostatnio, na listopadowym UFC 100, Christiana Colombo.
Henrique to przede wszystkim zawodnik parterowy, który w stójce nie jest szczególnie poukładany, co zresztą sam przyznał po ostatniej walce, mówiąc, że właśnie w obszarze kickbokserskim potrzebuje jeszcze najwięcej treningów. Jest co prawda piekielnie silny i nie jest łatwo zrzucić go z siebie, gdy znajdzie się na górze, ale kondycja nie jest jego największym atutem. Polak powinien mieć przewagę w płaszczyźnach stójkowej oraz najprawdopodobniej parterowej, co powinno wykluczyć największe atuty Brazylijczyka. Nie sposób co prawda wykluczyć scenariusza, w którym Henrique z góry z uwagi na tężyznę fizyczną będzie w stanie utrzymać Polaka na plecach, w ten sposób wyrąbując sobie drogę do zwycięstwa przez decyzję, ale nie wydaje się to szczególnie prawdopodobne.
Przewidywane kursy bukmacherskie:
Marcin Tybura – 1.60
Luis Henrique – 2.45
Komentarze: 1