„Marcin, nie da się ukryć, że od jakiegoś czasu jesteśmy już dorośli” – Marcin Wrzosek zwolniony z KSW!

Współwłaściciel KSW Maciej Kawulski poinformował za pośrednictwem mediów społecznościowych, że przygoda Marcina Wrzoska z organizacją dobiegła końca.

Kilka tygodni temu współwłaściciel KSW Maciej Kawulski zapowiedział, że jeżeli jakikolwiek zawodnik jego organizacji przegra pod sztandarem cudacznego Fame MMA, wówczas do KSW już nie wróci. Zaznaczył wówczas, że tyczy się to także sposobiącego się do debiutu w Fame MMA Marcina Wrzoska.

– Walczysz dla KSW, jesteś w czubie – powiedział wówczas polski promotor w rozmowie z Mateuszem Kaniowskim. – Przegrywasz na Fame? Bon voyage! Albo sayonara. Pomyliły mi się słowa.

– Tak, mówimy mu sayonara – zaznaczył. – Marcin (Wrzosek) wie. Jest odpowiedzialnym człowiekiem. Chyba nie wyobrażasz sobie, że przegrywa z semi-profesjonalnym zawodnikiem i… Borys też by wyleciał.

Tymczasem w sobotę Polski Zombie, który swego czasu zasiadał na mistrzowskim tronie wagi piórkowej KSW, przegrał jednogłośną decyzją sędziowską w bokserskim starciu z nieprowadzącym żywota sportowca, ale posiadającym smykałkę do boksu Kasjuszem Życińskim. Walkę tę obserwował zresztą z pierwszego rzędu trybun właśnie Maciej Kawulski.

Dziś wieczorem polski promotor dotrzymał danego wcześniej słowa, publikując w mediach społecznościowych niepozostawiający wątpliwości wpis.

– Marcin, nie da się ukryć, że od jakiegoś czasu jesteśmy już dorośli – zaczął Kawulski. – Świat dorosłych nie zawsze bywa światem idealnym. To nie świat kary i nagrody, tylko świat konsekwencji. To świat, w którym każdy bierze odpowiedzialność za własne czyny i decyzje.

– Polski Zombie takie decyzje podjął jakiś czas temu, a dziś stanęły przed nim związane z nimi konsekwencje. Dorosłym nie trzeba tłumaczyć, że jadąc na mecz wyjazdowy, nie zmienia się dyscypliny (w szczególności na taniec towarzyski, jeśli jesteś fighterem) i nie zostawia się wyniku w rękach sędziów.

– W dorosłym świecie słowo dane ludziom liczy się bardziej niż sława i pieniądze. Przynajmniej takim, jaki ja znam i akceptuję. Tak więc dla Wrzoska chwilowo w KSW miejsca nie ma i tylko od niego zależy, czy ta sytuacja będzie przejściowa czy permanentna. Mi tylko pozostaje obserwować.

Na tym nie koniec. Maciej Kawulski wykorzystał też gigantyczną medialną popularność Don Kasjo, odpowiadając na jego wczorajsze słowa. Życiński obwieścił wówczas po walce, że właśnie sam zwolnił Wrzoska z KSW, apelując do Kawulskiego, aby ten dotrzymał słowa.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

– Tu pozwolę sobie na apostrofę: Kasjuszu Życiński, to nie ty go zwolniłeś – napisał polski promotor. – Marcin zrobił to sam. Ważne, abyś to rozumiał i pamiętał.

– I jeszcze jedno; Gdyby „król” mój post zechciał skomentować, używając charakterystycznej dla siebie frazeologii… To proszę, aby „król” dwa razy to przemyślał. Jestem już stary i nie znam się na wszystkich młodzieżowych żartach.

– Tyle na teraz. Słyszymy się jutro na poważnej konferencji… choć nie tylko dla dorosłych.

Wyświetl ten post na Instagramie

Post udostępniony przez 🙏 Maciej Kawulski (@kawul_ksw)

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN

Otarłszy się o UFC – przegrał niejednogłośnie z Julianem Erosą – Marcin Wrzosek zawitał do KSW w 2016 roku. Łącznie stoczył pod banderą polskiego giganta osiem walk, połowę z nich zwyciężając.

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.