Marcin Naruszczka wypunktowany przez Leandro Bispo
Leando Bispo odniósł swoje pierwsze zwycięstwo pod banderą PLMMA, pokonując Marcina Naruszczkę w Ciechanowie.
Leandro Bispo (7-3) wypunktował Marcina Naruszczkę (18-7-1) podczas gali PLMMA 73 w Ciechanowie.
Już w jednej z pierwszych akcji gali Bispo soczystym krótkim lewym w kontrze posłał Naruszczkę na deski. Rzucił się na niego z dobitką, ale wpadł w trójkąt Polaka. Naruszczka próbował go dopiąć, ale Bispo nie pozwalał na to, aż trzy razy wynosząc Polaka w górę i ciskając nim o deski. W końcu w połowie rundy Brazylijczyk zdołał się wydostać i walka wróciła na nogi. Tam w krótkich spięciach prezentował się lepiej od Naruszczki, będąc precyzyjniejszym w półdystansie. Polak spróbował obrotowego backfista, ale bez powodzenia – potem jednak trafił mocnym lewym, wstrząsając na chwilę rywalem. To jednak walczący z odwrotnej pozycji Bispo był skuteczniejszy, chętnie też okopując frontalnymi kopnięciami korpus polskiego zawodnika. W samej końcówce Naruszczka spróbował obalenie – ale bez powodzenia.
Już na początku drugiej rundy Brazylijczyk ponownie wyszedł obronną ręką z ostrych wymian. Bispo kąsał naszego zawodnika jabami oraz kopnięciami na korpus. Polak odgryzał mu się rzadziej, będąc mniej aktywnym i oddając mu pole. Na niespełna trzy minuty przed końcem drugiej rundy Bispo znów posłał Naruszckę na deski soczystym sierpem, ale Polak błyskawicznie wstał. Brazylijczyk podkręcił tempo, atakując coraz agresywniej. Naruszczka jednak nie ustępował i cały czas próbował odgryzać się rywalowi własnymi ciosami. Raz za razem obaj wdawali się w ostre wymiany na pięści w półdystansie, ale czystych ciosów nie było wiele.
Początek trzeciej rundy należał do Naruszczki, który złapał wiatr w żagle, ostrą kombinacją zmuszając rywala do panicznej ucieczki. Bispo jednak szybko doszedł do siebie. Naruszczka jednak cały czas napierał, ale jego ciosy w szalonych szarżach na ogół pruły powietrze – Bispo był w stanie wiele z nich przepuszczać, odpowiadając kontrami. Pojedynek odrobinę zwolnił, obaj zawodnicy skupili się na defensywie. W końcówce Naruszczka próbował podkręcić tempo, ale zamiast zamykać lotnemu na nogach rywalowi drogę odejścia ganiał go po oktagonie, nie wyprowadzając skutecznej ofensywy.
Ostatecznie sędziowie większościowo wskazali na Leandro Bispo, który w ten sposób serwuje Marcinowo Naruszczce drugą z rzędu porażkę.