Marcin Held: „Oglądajcie i trzymajcie kciuki”
Marcin Held jest już w Phoenix, gdzie za kilka dni na gali UFC Fight Night 103 skrzyżuje rękawice z Joe Lauzonem.
W nocy z niedzieli na sobotę w Phoenix na gali UFC Fight Night 103 Marcin Held stoczy swoją druga walkę pod banderą amerykańskiego potentata, mierząc się z zaprawionym w bojach Joe Lauzonem. W swoim debiucie tyszanin przegrał jednogłośną decyzją sędziowską z Diego Sanchezem i druga porażka z rzędu postawiłaby go pod ścianą.
Na swoim profilu na Facebooku polski zawodnik napisał kilka słów na temat pojedynku z J-Lau (pisownia oryginalna).
Dotarłem już do Phoenix, teraz czeka mnie kilka formalności przed walką- badania, wywiady. Już w niedziele wyjde do okatgonu UFC!
Wiem, że walcze z bardzo dobrym przeciwnikiem i nie jestem w tej walce faworytem. Mogę Wam jednak obiecać, że będę robił wszystko by to moje ręce znalazły się w górze. Czuje się dobrze i moje nastawienie jest pozytywne :) Jestem bardzo zadowolony, że UFC stawia na mojej drodze tak wymagających rywali. Ciesze się, że mogę dostarczać moim fanom tak dużo emocji walcząc z najlepszymi. Jest mi bardzo miło, że tyle osób wyczekuje moich walk i mi kibicuje! Jestem przekonany, że z Joe Lauzonem damy dobrą walkę. Oglądajcie i trzymajcie kciuki :)
*****