Marc Goddard łapie się za głowę w walce Neila Magny’ego z Hectorem Lombardem – video
Nawet Marc Goddard nie był w stanie ukryć irytacji postawą swojego kolegi po fachu w walce Neila Magny’eg z Hectorem Lombardem na gali UFC Fight Night 85.
Szerokim echem w świecie MMA odbiła się wczorajsza walka pomiędzy Neilem Magnym a Hectorem Lombardem na gali UFC Fight Night 85 w australijskim Brisbane.
Kubańczyk był o włos od skończenia Amerykanina w pierwszej rundzie, ale długie natarcie przypłacił wyczerpaniem wszystkich zapasów paliwa. W rezultacie, w końcówce drugiej rundy Magny zasypał go gradem ciosów zza pleców i z dosiadu, na które Lombard nie był w stanie znaleźć odpowiedzi.
Wydawało się, że sędzia walki, Steve Percival, wobec takiej nawałnicy ciosów, przy praktycznie zerowej obronie ze strony Kubańczyka, przerwie pojedynek – ale tak się nie stało. Percival pozwolił, by Magny obijał Lombarda do końca rundy, a walkę przerwał dopiero w trzeciej, gdy Amerykanina znów z dosiadu zaczął okładać rywala.
Jak widać na poniższym filmie, postawą swojego kolegi po fachu nie był zadowolony sędziujący inne walki na tej gal Marc Goddard.
40 unanswered shots!
A #UFC official thinks @NeilMagny's win over @HectorLombard should have been stopped earlierhttps://t.co/ZHjhJH8nmq
— FOX College Hoops (@CBBonFOX) March 20, 2016
Steve Percival już po zakończeniu starcia został wybuczany przez australijską publiczność. Nie pierwszy raz zresztą – od czasu, gdy w grudniu 2013 podczas gali w Brisbane w ocenie wielu przedwcześnie przerwał starcie Richiego Vaculika z Justinem Scogginsem, nie ma on łatwego życia, sędziując w Australii.
Czy Waszym zdaniem decyzja Percivala była gorsza niż Herba Deana w walce Luke’a Rockholda z Chrisem Weidmanem? Czy narożnik Kubańczyka powinien był rzucić ręcznik?