„Mam już, ku*wa, tego wszystkiego dość” – Marcin Różalski ogłosił zakończenie sportowej kariery (VIDEO)
Były mistrz kategorii ciężkiej KSW i jedna z najbarwniejszych postaci nadwiślańskiego MMA, Marcin Różalski zakończył sportowa karierę.
Zaprawiony w bojach Marcin Różal Różalski (7-4) ogłosił zakończenie sportowej kariery.
Były mistrz kategorii ciężkiej KSW, który przed karierą w MMA wojował w tajskim boksie i kickboxingu, w obszernym nagraniu przyznał, że jego stan zdrowia mocno w ostatnim czasie podupadł, co nie pozostało bez znaczenia dla jego decyzji o emeryturze.
Tragiczny to już był dawno. Teraz nie mam jak tego nazwać.
– powiedział 40-latek o stanie swojego zdrowia.
Cały zeszły rok Różalski trzymał formę – kosztem ogromnych spustoszeń w organizmie – tocząc ostatecznie jedną tylko walkę. Pod sztandarem DSF wypunktował w pojedynku kickbokserskim Petera Grahama.
Liczył na dalsze walki pod sztandarem DSF, później związując się z Babilon MMA, ale organizatorzy nie byli w stanie zagwarantować mu żadnej stabilności, jeśli chodzi o regularne występy. Gale, na których miał wystąpić, były odwoływane lub przekładane, rywale z takich czy innych względów wypadali z pojedynków.
Na dzień dzisiejszy kończę swoje starty zawodowe.
– powiedział.
Mam nadzieję, że nie będę otrzymywał żadnych ofert, żadnych propozycji, że nie będzie żadnego kuszenia. Chciałbym do końca móc utrzymać to, o czym teraz rozmawiamy i nigdy już nie wchodzić w sport zawodowy. Czy tak będzie – nie wiem. Nie ja jedyny – nie uważając się za nie wiadomo jakiego prospekta i talent – rezygnuję. Dużo lepsi ode mnie zawodnicy rezygnowali, wracali. Nikomu nie musieli się z tego tłumaczyć, bo to jest tylko i wyłącznie ich życie i ich zdrowie. Ale na tę chwilę już mam po prostu, kurwa, tego wszystkiego dość.
Różal zaznaczył, że nie rozstaje się w złości z organizacjami, z którymi był związany. Przyznał, że czuje się nieco wykorzystany, ale jednocześnie jest w pełni świadom, że miał swój rozum i nikt do niczego go nie zmuszał – wobec czego nie żywi wobec nikogo żadnych pretensji.
Karierę w MMA Różalski rozpoczął w 2011 roku, dziesięć z pierwszych jedenastu walk tocząc dla KSW. Agresywnym stylem walki i barwną osobowością zapewnił sobie dużą popularność na nadwiślańskiej scenie, którą wykorzystywał przede wszystkim do wspierania zwierząt.
W maju 2017 roku odniósł najcenniejsze prawdopodobnie zwycięstwo w karierze MMA, zdobywając pas mistrzowski kategorii ciężkiej KSW – w ledwie 16 sekund zdemolował Fernando Rodriguesa Jr.. Ma też na swoim koncie piekielnie cenne z medialnego punktu widzenia zwycięstwo nad Mariuszem Pudzianowskim.
Opuściwszy w 2017 roku szeregi polskiego giganta w nieszczególnie miłej atmosferze, stoczył jedną tylko walkę – wspomniany kickboserski pojedynek z Peterem Grahamem.
*****
„Oglądacie Pornhuba i cholera wie, co jeszcze robicie w domu, więc…” – Jon Jones odpowiada krytykom