UFC

Magomed Ankalaev dostanie walkę o pas po UFC 308, jeśli spełni warunek postawiony przez Danę White’a! Dagestańczyk zdradził, o co chodzi!

Magomed Ankalaev stanie w sobotę przed szansą na utorowanie sobie drogi do walki o pas – ale samo pokonanie Aleksandara Rakicia może nie wystarczyć.

Wygląda na to, że ciągłym pomijaniem w rozgrywce o pas Dana White i spółka nauczyli przymierzanego od dawna medialnie do walki o pas Magomeda Ankalaeva cierpliwości. Kiedyś Dagestańczyk głośno domagał się titleshota, ale teraz, w drodze do gali UFC 308 w Abu Zabi, podchodzi do tematu spokojnie.

– Wszystko zależy od UFC – stwierdził podczas konferencji prasowej w środę. – Powiedziano mi w zasadzie, że jeśli wygram, będę następny do pasa. Mam nadzieję, że tak się stanie.

– Jeśli jednak z jakiegoś powodu nie dostanę walki o pas i wyprzedzi mnie ktoś inny, będę musiał zniszczyć tego zawodnika, aby dostać titleshot.

Sklasyfikowany na 1. miejscu w rankingu Dagestańczyk jest niepokonany od ponad sześciu lat. Z jedenastu ostatnich walk wygrał dziesięć, jedną remisując.

A Abu Zabi powalczy o to, aby statystyki te wyśrubować kosztem Aleksandara Rakicia, bo to właśnie Serb będzie jego przeciwnikiem na UFC 308.

– Nie chodzi o to, że jest jakoś niesamowicie twardy, ale jest wszechstronny – powiedział o Rakiciu Ankalaev. – Umie bić się w stójce, ma parter. Jeśli natomiast chodzi o mistrza, to ma on tylko stójkę i umie wymieniać się uderzeniami. Nigdy nie widzieliśmy go w zapasach.

Co zaś tyczy się wspomnianego Alexa Pereiry, z którym od dłuższego czasu piórem swoich menadżerów toczy medialne boje, to Magomed Ankalaev stwierdził, że ma już serdecznie dość pytań o Brazylijczyka.

– Szczerze mówiąc, nie chcę ciągle gadać o Pereirze, ale ludzie cały czas mnie o niego pytają – powiedział. – Skoro pytają, to muszę odpowiadać. Skupiam się jednak na tej walce. Zajmuję się tylko rywalem, którego mam przed sobą. Chcę wygrać.

Dagestańczyk nie ukrywa, że jego celem jest skończenie Rakicia, ale zapytany, czy od tego zależy jego titleshot, zaprzeczył.

– Nie było takiego warunku, że muszę wygrać przez skończenie i wtedy dostanę titleshot – powiedział. – Dana powiedział mi tylko, że to musi być dobra walka. Muszę pokazać się z dobrej strony i wtedy dostanę starcie o pas.

Poniżej video-analiza i typ na walkę Topuria vs. Holloway:

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button