Maciej Różański przegrywa przez decyzję z Nikolą Dipchikovem – video
Maciej Różański przegrał z Nikolą Dipchikovem w trójmiejskiej Ergo Arenie podczas ACB 63.
Maciej Różański (9-2) nie sprostał Nikoli Dipchikovowi (16-5) podczas gali ACB 63 w trójmiejskiej Ergo Arenie, przegrywając jednogłośną decyzją sędziowską.
Walczący z odwrotnej pozycji Dipchikov rozpoczął walkę doskonale, raz za razem terroryzując Różańskiego soczystymi ciosami – głównie krosami – na głowę i korpus. Był wyraźnie szybszy od Polaka, ale nasz zawodnik nie zniechęcał się niepowodzeniami, cały czas starając się wywierać presję i pozostając w walce. Ciosy Bułgara raz za razem smagały jednak jego głowę i korpus. Minęła połowa rundy. Różański w końcu trafił soczystym prawym, ruszając do ataku, ale Dipchikov szybko odszedł od siatki, zażegnując niebezpieczeństwo. Chwilę potem znów zdzielił Berserkera serią ciosów. Polak spróbował obalenia, ale zostało ono wybronione. W ostatnich sekundach do Bułgar położył Różańskiego na plecach, ale niemal od razu musiał bronić się przed balachą z pleców. W sukurs przyszła mu syrena kończąca pierwszą rundę.
Na otwarcie drugiej rundy Dipchikov ponownie ostrzelał Różańskiego mocnymi lewymi, także w kontrze. Walka przez jakiś czas toczyła się w parterze, ale Bułgar, który był na górze, zdecydował się z czasem przenieść walkę na nogi. Polak poszukał obalenia, ale bez sukcesu. W stójce jednak obaj wdali się w szalone wymiany. Ciosy obu dochodziły, ale wydawało się, że to Różański, nieustannie napierając, przejmuje stery pojedynku w swoje ręce. Przed końcem rundy obaj zaliczyli jeszcze po jednym dobrym obaleniu.
Berserker rozpoczął bardzo mocno ostatnią odsłoną, mocnymi ciosami naruszając Dipchikova, którego następnie przewrócił. Z czasem jednak Bułgar zdołał odwrócić pozycję. Różański próbował balachy z pleców, ale Dipchikov wybronił się, pozostając na górze i stamtąd kontrolując i od czasu do czasu obijając Polaka.
https://twitter.com/Jonnyboy_6969/status/881229479271702529
W samej końcówce sędzia przeniósł walkę na nogi, ale żaden z zawodników nie był w stanie trafić rozstrzygającym uderzeniem.
Sędziowie ostatecznie jednogłośnie wskazali na Nikolę Dipchikova, punktując zgodnie 29-28.
Cała walka poniżej:
https://www.youtube.com/watch?v=HtV1ZEEIJwc
*****