Luke Rockhold: „Wszystkie znaki wskazują na Weidmana”
Luke Rockhold opowiada o aktualnym układzie sił w kategorii średniej, analizując potencjalnych rywali na pierwszą obronę pasa mistrzowskiego.
Po tym, gdy Yoel Romero wpadł na kontroli antydopingowej, a dwóch innych mocnych pretendentów do pasa mistrzowskiego w osobach Ronaldo Souzy i Vitora Belforta zestawiono przeciwko sobie na gali UFC Fight Night 88, najpoważniejszym kandydatem do skrzyżowania rękawic z Lukiem Rockholdem w jego pierwszej obronie tytułu stał się Chris Weidman.
W audycji The MMA Hour now mistrz nie ukrywa, że to obecnie najbardziej prawdopodobny scenariusz – a więc rewanż z podopiecznym Matta Serry i Ray’a Longo.
Wszystkie znaki wskazują na Weidmana.
Strącony z tronu były już mistrz od dawna wyraża gotowość do rewanżu i, jak wieść gminna niesie, nie daje w tej kwestii spokoju szefowi UFC, Danie White’owi. Rockhold jest gotowy na ponowne pójście w tany z Wiedmanem, ale nie rozumie podejścia i determinacji rywala w dążeniu do kolejnego starcia.
Nie wiem, co on widzi. To nie wynik woli Boskiej. To nie szczęście w nieszczęściu. To prosty fakt, że jestem od niego lepszy. Zleję go ponownie i tym razem postawię nad tym wykrzyknik.
Nie wiem, co z jego głową. Jest bardzo religijny i wydaje się, że wierzy, że nic nie dzieje się przez przypadek. Możliwe, że uczyniło go to lepszym człowiekiem, ale znowu wejdzie do klatki ze mną i znów będę musiał go zlać.
Poza wspomnianymi Ronaldo Souzą i Vitorem Belfortem w czubie dywizji średniej odbędzie się wkrótce ważne starcie, które może wyłonić kolejnego pretendenta. Pod koniec lutego w Londynie Michael Bisping skrzyżuje rękawice z Andersonem Silvą na gali UFC Fight Night 84.
Jestem gotowy do walki. Gotowy zarobić pieniądze. Tylko to się dla mnie liczy. Oczywiście walka z Andersonem Silvą jest bardzo pociągająca. Podoba mi się walka z Vitorem, ale nie wygląda na to, abym ją teraz dostał, więc może po prostu będę musiał zlać Weidmana i skończyć to raz na zawsze, żeby pójść dalej.
Walka z Bispingiem byłaby fajna do promowania, nie będę kłamał.