Luke Rockhold krytycznie o Danielu Cormierze
Mistrz kategorii średniej, Luke Rockhold, nie był pod wrażeniem występu swojego klubowego kolegi, Daniela Cormiera, na konferencji UNSTOPPABLE.
Podczas pierwszej konferencji UNSTOPPABLE Luke Rockhold był co prawda pochłonięty wojną słowną z Chrisem Weidmanem, ale jego uwadze nie uszły boje, jakie z Jonem Jonesem toczył wówczas jego klubowy kolega Daniel Cormier. I nie był zachwycony.
Za bardzo wczuł się w odgrywanie roli o tym, jakim to złym gościem jest Jon Jones i reagował na buczenie.
– stwierdził Rockhold w rozmowie z The Underground.
Powinien był nie zwracać na to uwagi. Być sobą. Kogo to interesuje? Jeśli ludzie cię lubią, to cię lubią. Jak nie, to nie. Jeśli lubią Jona Jonesa, kogo to, kurwa, obchodzi? Pozwolił, żeby go to dopadło, to jasne.
Mistrz kategorii średniej przyznał nawet, że uciął sobie na ten temat pogawędkę z Cormierem po konferencji.
Na tym etapie nie ma już za bardzo o czym rozmawiać. Myślę, że trochę stracił na chwilę panowanie nad tym, co tam robił i za bardzo chciał przedstawić Jona Jonesa jako „zły charakter”, próbując go pokonać przez wyciąganie spraw spoza klatki. Skup się na technice. Skup się na walce i tym, co się wydarzy. To wszystko, co miałem mu do powiedzenia.