„Ludzie go skreślali, a on wracał” – Gustafsson i Santos typują walkę Błachowicz vs. Adesanya
Dwaj z trzech ostatnich pogromców Jana Błachowicza, Alexander Gustafsson i Thiago Santos, zabrali głos na temat sobotniej walki Polaka z Israelem Adesanyą.
Mogący pochwalić się obecnie serią czterech zwycięstw mistrz kategorii półciężkiej UFC Jan Błachowicz wygrał osiem z ostatnich jedenastu walk, w tym okresie przegrywając wyłącznie z Alexandrem Gustafssonem, Thiago Santosem oraz Patrickiem Cumminsem.
Jak dwaj pierwsi widzą jego sobotni pojedynek z rozdającym karty w wadze średniej Israelem Adesanyą. O to Brazylijczyka zapytano podczas konferencji przed galą UFC 259, podczas której również powróci do oktagonu, mierząc się z Aleksandarem Rakiciem, a Szweda w rozmowie z Frontkick.Online.
– Ciekawe zestawienie – stwierdził ostatni pogromca Polaka. – Zobaczmy, jak Adesanya poradzi sobie w nowej dywizji. Myślę, że ma delikatną przewagę nad Janem, bo jest szybszy, dłuższy, dobrze kontroluje dystans, dobrze się porusza. Jestem jednak pewien, że jeśli Jan go dosięgnie, może go znokautować. Jestem bardzo ciekawy, jak to się potoczy.
Jak natomiast polsko-nigeryjskie starcie ocenia szwedzki Mauler?
– Dobra walka – powiedział Szwed. – Myślę, że Błachowiczą ją wygra, bo to duży gość i bardzo sprytny. Ma dziwny boks. Lubi dużo kontrować, a do tego ma też naprawdę dobry parter. No i jest większym gościem. Jeśli więc wykorzysta te narzędzia, moim zdaniem wygra.
– Jeśli miałbym ponownie walczyć z Błachowiczem, to prawdopodobnie w wadze półciężkiej – dodał, zapytany o potencjalny rewanż z Polakiem. – Walczyliśmy wiele lat temu. Uważam, że rozwinął się jako zawodnik. Patrzę na niego teraz i widzę, że jest bardzo niebezpieczny. Wyciągnął wnioski, wrócił. Znokautował Reyesa.
– Ludzie go skreślali, a on wracał i udowadniał im, że się mylą, więc… Walka z Adesanyą będzie bardzo ciekawa. Zobaczmy, co się wydarzy. Moim zdaniem Błachowicz wygra.
34-letni Szwed nie był widziany w akcji od lipca ubiegłego roku, gdy w debiucie w wadze ciężkiej przegrał przez poddanie z Fabricio Werdumem. Była to dla niego trzecia porażka z rzędu – wcześniej przegrał przez poddanie z Anthonym Smithem i przez techniczny nokaut z Jonem Jonesem w rewanżu.
Ostatnio w glorii zwycięzcy Mauler był widziany w maju 2017 roku, rozbijając w pył Glovera Teixeirę. Póki co nie ma żadnej zaplanowanej walki, ale pozostaje w treningu.
Poniżej oba wywiady.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 2230 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
*****