Liam McGeary: „Nie chcę zwycięstwa Davisa”
Mistrz kategorii półciężkiej Bellatora nie jest szczególnym fanem byłych zawodników UFC.
Liam McGeary, który już jutro na gali Bellator 142 – Dynamite bronił będzie pasa mistrzowskiego w starciu z Tito Ortizem, w rozmowie z MMAFighting opowiedział o turnieju wagi półciężkiej, który odbędzie się tego samego wieczoru, wyłaniając kolejnego pretendenta do titleshota. Udział wezmą w nim czterej zawodnicy: Emanuel Newton, Phil Davis, Linton Vassell oraz Muhammed Lawal.
Nie chcę, aby zwyciężył Phil Davis. Znaczy, mówię tak, dlatego że jest byłym zawodnikiem UFC. Przychodzi do Bellatora i zachowuje się w stylu: „yeah, jestem z UFC, jestem tu najlepszy”. Daj spokój. Chcę, żeby zawodnicy Bellatora kopnęli tych z UFC z powrotem, gdzie ich miejsce. Jesteśmy tak dobrzy, jak oni, jeśli nie lepsi. I teraz mamy szansę to udowodnić.
Phil Davis w półfinale turnieju skrzyżuje rękawice z Emanuelem Newtonem. W drugiej parze Linton Vassell stanie naprzeciwko King Mo. W rezerwowej walce zmierzą się Francis Carmont i Anthony Ruiz.
Nie wiem, jak czują to inni, ale ja tak to odbieram. Mamy Tito Ortiza przychodzącego tu i domagającego się titleshota. Dlaczego? Bo przyszedłeś tu z UFC? Nie. Potem jest Phil Davis ze swoim „chcę titleshota, chcę titleshota”. Dlaczego? Bo przyszedłeś z UFC? Nie. Wszyscy inni goście, którzy byli w Bellatorze zasługują na titleshota. To, że byłeś w UFC nie musi cię od razu stawiać na szczycie, wiesz? Zawodnicy Bellatora mają takie samo prawo być tam, jak wszyscy inni.
– wyjaśnił 32-letni Brytyjczyk.
*****
Wszystkie wiadomości na temat Bellatora 142 znajdziecie tutaj.