Lęka się Piotra Kuberskiego? Miga się od walki? Paweł Pawlak wyśmiał krytyków!
Mistrz 84 kilogramów w KSW Paweł Pawlak odniósł się do głosów, wedle których lęka się walki z Piotrem Kuberskim, celując w Mameda Khalidova.
Dzierżący pas wagi średniej KSW Paweł Pawlak odpowiedział na głosy krytyki, jakie pojawiły się pod najnowszym wpisem, jaki opublikował w mediach społecznościowych.
Plastinho zapowiedział w sobotę, że w trzeciej obronie tytułu mistrzowskiego chciałby zmierzyć się z Mamedem Khalidovem, uznając taki pojedynek za najsensowniejszy. Wyraził przekonanie, że byłaby to największa dostępna walka, zwracając też uwagę, że Czeczen jest sklasyfikowany na 1. miejscu w rankingu wagi średniej – a zatem na titleshota jak najbardziej zasługuje.
Rzecz natomiast w tym, że Mamed Khalidov zapowiedział roczny rozbrat z klatką, podczas gdy mistrzowskich aspiracji nie ukrywa idący jak burza i przymierzany już wcześniej do walki z Pawłem Pawlakiem Piotr Kuberski. W konsekwencji pod sobotni wpisem reprezentanta Octopusa pojawiło się sporo komentarzy zarzucających mistrzowi miganie się od walki z Qbearem.
Do krytyki tej Paweł odniósł się niedzielnym rankiem w nagraniu opublikowanym na Instagramie.
– Siemaneczko – powiedział. – Czytam tutaj komentarze wasze na temat tej walki, więc odpowiem tu szybko. Chyba logiczne jest, że wierzę w swoje marzenie i chciałbym bardzo zawalczyć z Mamedem Khalidovem, więc robię wszystko, żeby z nim zawalczyć – ale jeśli Mamed nie będzie chciał walki ze mną, no to chyba logiczne, że wezmę numer dwa tej kategorii wagowej, czyli Piotrka Kuberskiego i zawalczę z nim, więc… Jakieś głupoty, że boję się kogoś czy coś, to jest bardzo śmieszne, bo ja walczyłem z bardzo mocnymi zawodnikami na świecie, z mistrzami UFC nawet, więc o czym my tutaj mówimy.
– Jeśli to będzie Piotrek Kuberski, to to będzie Piotrek Kuberski, a jeśli to będzie Mamed Khalidov – takie moje marzenie sportowe duże – to będzie wtedy Mamed. To jest dla mnie logiczne, więc proszę o trochę rozwagi i troszkę myślenia, a nie myślenie, że ja mogę się kogoś bać – ponieważ całe życie biłem się z mocnymi zawodnikami, więc strachu tutaj nie ma. Strach ma wielkie oczy.
– Jeszcze jedno. Nie wiem, czy pamiętacie, ale to ja miałem walczyć z Mamedem w walce wieczoru, więc chciałem po prostu tą walkę zrobić w czerwcu, jak wyzdrowieję, na dużej gali. W końcu Mamed jest numerem jeden w kategorii 84, ja jestem mistrzem, więc ta walka ma największy sens.
– Ale będzie, co ma być. Jeśli to ma być właśnie Piotrek, to będzie Piotrek. Tylko musi poczekać, jak będę zdrowy, ponieważ powiedziałem, że ja nie wyjdę do walki na 50%, tylko muszę być gotowy w 100% na takich zawodników. I wtedy wyjdziemy do walki. Tak że ta walka czy ta na pewno się odbędzie. Czekajcie na nią, bo na pewno będzie mocna. Pozdrawiam was serdecznie w tą piękną niedzielę.
Z kim ostatecznie w trzeciej obronie tronu zmierzy się Plastinho? Tego nie wiadomo, ale wydaje się, że nie po raz pierwszy wszystko zależeć będzie od decyzji cieszącego się specjalnymi przywilejami w organizacji Mameda Khalidova. Jeśli Czeczen zdanie jednak zmieni i rocznej przerwy sobie nie zrobi, trudno wyobrazić sobie, aby decydenci KSW nie wyszli naprzeciw jego oczekiwaniom, szykując mu takiego przeciwnika, o jakiego poprosi.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.