„Lek na wszystko” – Karol Bedorf z mocną odpowiedzią na słowa Michała Kity
Karol Bedorf nie oszczędził Michała Kity w najnowszym wpisie opublikowanym w mediach społecznościowych.
Nie milkną echa konfliktu na linii Michał Kita – Karol Bedorf. Pokonawszy przed tygodniem Michała Andryszaka, któremu podczas gali KSW 54 zrewanżował się za porażkę sprzed trzech lat, Masakra rzucił wyzwanie właśnie byłemu mistrzowi oraz Damianowi Grabowskiemu, obu określając mianem „pizd”.
Berserker szybko za pośrednictwem mediów społecznościowych odpowiedział na zaczepkę, zarzucając zabrzaninowi rynsztokowy język. Zaznaczył, że sam nigdy w swojej karierze nie posunął się do tego, aby obrażać swoich przeciwników – a wobec takiego zachowania Kity rewanżu dawać mu nie zamierza.
Masakra potraktował wpis Bedorfa jako tanią wymówkę przed stanięciem do rewanżu. Pieszczotliwie i sarkastycznie zarazem określił byłego championa mianem „Karolci, która się obraziła”. W podobnym tonie odniósł się też zresztą do krytyki ze strony Damiana Grabowskiego.
W sobotę rano do tematu powrócił natomiast Karol. Opublikował na swoim profilu na Instagramie odpowiedź na słowa Michała, przypominając nokaut potężnym kopnięciem na głowę, jaki zafundował mu w 2015 roku.
https://www.instagram.com/p/CEvySzgF6cG/
Lek na Wszystko, polecam. #szachmat #ko #amnezja #trashtalk #mma #bieda #kita #zenada #leki
Bedorf zamieścił też wymowne zdjęcie, nie pozostawiając wątpliwości, jak podchodzi do narracji Kity:
Coco dwóch ostatnich potyczek nie zaliczy natomiast do udanych – przegrywał bowiem z Damianem Grabowskim i Philem De Friesem. Ostatni raz w glorii zwycięzcy był widziany w czerwcu 2018 roku, poddając Mariusza Pudzianowskiego. Kilka miesięcy temu Berserker kusił zresztą potencjalnym rewanżem z Pudzianem, pytając fanów, czy chcieliby takowy obejrzeć.
Masakra znajduje się natomiast na fali dwóch zwycięstw przez szybkie nokauty. Zanim w sobotę ustrzelił Michała Andryszaka, dwa miesiące wcześniej taki sam los zafundował Igorowi Pokrajacowi, jeszcze pod banderą FEN.
Nie wiadomo póki co, jakie są dalsze plany sportowe obu zawodników. Michał Kita jest zainteresowany mistrzowską potyczką z Philem De Friesem – zresztą z wzajemnością – podczas gdy do Karola Bedorfa był wstępnie przymierzany Jay Silva. Czy jednak dojdzie do tych pojedynków, nie wiadomo.
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK i odbierz cashback 200 PLN
*****
„Wszyscy zobaczyli teraz skomlenie ratlerka i Karolci” – Kita ostro o słowach Grabowskiego i Bedorfa
Ja tu jednak widzę Karolcie bez jajec co woli reklamować podpaski niż się bić na obecnym etapie jego kariery a Kita cały czas w gazie i trenuje ciężko.