KSW odpowiada na oskarżenia ze strony M-1 Global
Konfrontacja Sztuk Walki wydała oświadczenie, w którym odniosła się do oskarżeń ze strony M-1 Global.
Organizacja KSW na swojej oficjalnej stronie odniosła się do oskarżeń ze strony M-1 Global w sprawie podpisania kontraktu z Mansourem Barnaouim, co miało według Rosjan naruszyć umowę, jaką Francuz ma z nimi.
W związku z pojawiającymi się w mediach informacjami na temat roszczeń wysuwanych wobec Federacji KSW oraz zawodnika Mansoura Barnaoui przez federację M-1 Global, Federacja KSW oświadcza, co następuje.
W dniu 6 kwietnia 2016 roku pomiędzy Federacją KSW a zawodnikiem Mansourem Barnaoui zawarta został umowa regulująca udział zawodnika w galach MMA organizowanych przez KSW. Umowa ta została zawarta z inicjatywy zawodnika, który wyraził chęć uczestniczenia w wydarzeniach organizowanych przez KSW. Zgodnie z zapewnieniem pana Barnaoui, nie jest on związany kontraktem promotorskim ani żadnym innym z M-1 Global, lub jakąkolwiek inną grupą promotorską. Federacja KSW nie znajduje żadnych podstaw faktycznych lub prawnych podważających prawdziwość oświadczenia zawodnika.
Nie są zgodne z prawdą pojawiające się w mediach informacje, jakoby Federacja KSW nie ustosunkowała się do stanowiska M-1 Global, w tym unikała kontaktu i podjęcia negocjacji. Pomiędzy Federacją KSW i M-1 Global prowadzone były rozmowy, w trakcie których M-1 Global nie przedstawiła okoliczności, które w ocenie KSW mogłyby zasadnie podważyć stanowisko prezentowane przez zawodnika. W toku rozmów, Federacja KSW przedstawiła M-1 Global propozycję polubownego rozwiązania sporu, która jednak nie została przyjęta.
W konsekwencji, wszelkie roszczenia M-1 Global wobec Federacji KSW i pana Mansoura Barnaoui należy uznać za pozbawione podstawy faktycznej oraz prawnej i jako takie nie mające wpływu na zaplanowaną na dzień 27 maja 2016 roku walkę pomiędzy Mateuszem Gamrotem a Mansourem Barnaoui.
Przypomnijmy, że Rosjanie z M-1 dali KSW 48-godzinne ultimatum na zdjęcie Francuza z rozpiski gali KSW 35, na której ma walczyć o pas mistrzowski kategorii lekkiej z Mateuszem Gamrotem – w razie jego niedotrzymania zapowiadali wstąpienie na drogę sądową.
Wobec powyższego oświadczenia polskiej organizacji wydaje się, że polsko-francuski bój w trójmiejskiej Ergo Arenie nie jest zagrożony.