„Kroczy za tobą i napierdziela armatami” – Borys Mańkowski o potencjalnej walce Roberto Soldić vs. Mamed Khalidov
Mający 15-minutowe doświadczenie z walk z Roberto Soldiciem i Mamedem Khalidovem Borys Mańkowski podjął się oceny potencjalnej walki obu.
Po wrześniowej gali KSW 63 cała nadwiślańska scena MMA snuje wizję potencjalnej walki dwóch mistrzów, Roberto Soldicia, który dzierży berło wagi półśredniej, oraz Mameda Khalidova, który rozdaje karty w 84 kilogramach.
Wszystko za sprawą chorwackiego Robocopa, który ubiwszy w walce wieczoru wspomnianej gali Patrika Kincla, nie pozostawił wątpliwości, że jego kolejnym celem jest legenda nadwiślańskiej sceny MMA z Czeczenii. Chorwat wyskoczył z klatki, podchodząc do Mameda i zapraszając go do walki.
Presja przyniosła efekt, bo postawiony medialnie pod ścianą Czeczen zawitał wówczas do klatki, nie tylko wyrażając pełną gotowość na starcie z chorwackim rębajłą, ale też publicznie apelując do szefów KSW, aby taki pojedynek zorganizowali.
Chorwat i Czeczen mają dwóch wspólnych rywali, których obaj zresztą zostawiali w pokonanym polu. Michała Materlę, którego w 2015 roku w hitowym starcie Mamed Khalidov znokautował w ledwie 31 sekund, a Roberto Soldic pięć lat później rozbił i ubił w pierwszej rundzie, oraz Borysa Mańkowskiego. I to właśnie ten ostatni został zapytany w najnowszym wywiadzie udzielonym Filipowi Sadowskiemu o to, jak widzi potencjalne starcie Robocopa z Mamedem Khalidovem…
– Mega ciekawe zestawienie – powiedział. – Powiem tak: albo Soldić będzie na nim siedział i którąś z tych armat go trafi, a ma z czego trafić. Albo… Mamed jest tak nieprzewidywalny, jest tak kotowaty, że może go gdzieś złapać. Generalnie nie będę ukrywał, że trzymam kciuki z pełnej epy za Mameda.
– Soldić ogólnie jest statyczny. Jest Robocopem, takim, który kroczy za tobą i napierdziela tymi armatami. I ma timing zajebisty do tego wszystkiego. Tylko że Mamed jest mocno, mocno nieprzewidywalny i jest po prostu kotem, więc myślę, że może coś wyczarować.
Diabeł Tasmański zmierzył się z oboma rywalami w 2017 roku walka po walce. W maju po bardzo bliskiej walce na Stadionie Narodowym przegrał jednogłośnie z Mamedem Khalidovem, a siedem miesięcy później został tak mocno rozbity przez Roberto Soldicia, że nie był w stanie wyjść do czwartej rundy zawodów.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Borys zgodził się z Filipem, że o wyniku chorwacko-czeczeńskiego boju zadecydować może kreatywny parter Mameda.
– Właśnie widziałbym coś takiego, że schodzi do nogi, gdzieś się chwilę z nim szarpie, nagle wskakuje do taktarova i czymś takim na przykład mógłby wygrać – ocenił Borys. – Bił się Melvinem Manhoefem, który powiedzmy, że jeszcze bardziej ma czym uderzyć, a nagle tu, tu, tu, pach, pach, gilotyna i po robocie. Po prostu Mamed jest mądry. Ma dodatkowy zmysł, ma trzecie oko.
Pytanie jednak, kiedy dojdzie do walki Soldicia z Khalidovem? Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują bowiem, że wcześniej Czeczen podejmie innego przeciwnika, wobec czego naprzeciwko Chorwata stanie dopiero w 2022 roku.
Co zaś tyczy się dalszej kariery rozpędzonego serią trzech zwycięstw Borysa Mańkowskiego, który wojuje teraz w wadze lekkiej, to do akcji po kontuzji kolana planuje powrócić w grudniu. Celuje w mistrzowski bój z Marianem Ziółkowskim.
Poniżej cały wywiad, przeprowadzony jeszcze przed zwycięstwem poznaniaka w rewanżu z Normanem Parke’iem na Fame MMA 11.
Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie – z bonusem do 600 PLN
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.