UFC

Kluczowy moment? Mateusz Gamrot nie ma wątpliwości! „To zaważyło na wyniku”

Mateusz Gamrot wziął pod lupę starcie z Jalinem Turnerem, wskazując akcję, która mogła przesądzić o jego zwycięstwie.

Zaraz po zwycięstwie niejednogłośną decyzją z Jalinem Turnerem, którego pokonał podczas sobotniej gali UFC 285 w Las Vegas, Mateusz Gamrot został przydybany przez ekipę UFC, aby opowiedzieć o walce.

– Jestem w połowie zadowolony – powiedział Polak. – Wziąłem walkę w zastępstwie na 10 dni przed. Przed walką czułem, że jestem gotowy, ale ta walka pokazała mi, że jest znacznie lepiej, gdy ma się pełen obóz przygotowawczy.

– Wyzwanie to jednak moje drugie imię. Jestem wojownikiem. Gdybym dostał propozycję na 5 dni przed, też wziąłbym tę walkę. Zwycięstwo to zwycięstwo. W następnym pojedynku będę o wiele lepszy.

– Wziąłem tę walkę (w zastępstwie), bo zwycięstwo było mi potrzebne do życia. To całe moje życie. Zajmuję się tylko sportem. Uwielbiam walkę, uwielbiam adrenalinę, uwielbiam UFC. Jestem tu nowy i chcę się piąć w rankingach. Jestem teraz siódmy, ale po kilku miesiącach treningu wracam i mierzę w Top 5.

Tarantula zawiesił Gamerowi poprzeczkę niezwykle wysoko. Dobrze radził sobie nie tylko w stójce, gdzie kilka razy grzmotnął naszego zawodnika soczystymi ciosami, ale także w obszarze zapaśniczo parterowym – wybronił 8 z 12 prób obaleń ze strony Mateusza Gamrota, nie dając się też długimi fragmentami ustabilizować w parterze.

Polak ocenił, że pierwsza runda była wyrównana i mogła pójść w dwie strony. Wierzy jednak, że druga i trzecia padły jego łupem. Zwrócił uwagę na ostatnie sekundy pojedynku – wtedy po skontrowanej przez niego próbie rzutu ze strony Turnera trafił do dosiadu, uderzając z góry kilkoma uderzeniami.

– Ważna była końcówka walki – powiedział Gamrot. – W ostatnich piętnastu sekundach miałem dominującą pozycję, uderzałem z góry. Myślę, że to miało duże znaczenia dla mojego zwycięstwa. Zaważyło na wyniku.

Kudowianin przyznał, że spodziewał się łatwiejszej przeprawy. Szat rozdzierać jednak nie zamierza – zamiast tego zabierze się natychmiast do pracy, aby wyeliminować błędy, które popełnił w sobotę.

– Walka to walka – powiedział. – Wcześniej masz jakiś plan, ale gdy wchodzisz do oktagonu, twój plan często się zmienia. Czeka mnie dużo treningów. Muszę naprawić kilka rzeczy. Myślę, że po lecie wrócę do oktagonu.

Cały materiał poniżej.

Wszystkie walki UFC można oglądać i obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100, 200 i 300 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button