Polskie MMA

Klub Ankos MMA wydał oświadczenie, stanął w obronie trenera Andrzeja: „Odbieramy całą sytuację jako nagonkę na naszego Trenera”

Na profilach w mediach społecznościowych klubu Ankos MMA pojawiło się oświadczenie dotyczące zatrzymania trenera Andrzeja K.

Nie milkną echa zatrzymania trenera Andrzeja K. w związku z niewyjaśnioną śmiercią młodego Ormianina Rafaela Grigoriana w klubie Blue Note w listopadzie 2002 roku.

14 października trener został zatrzymany w swoim domu w Poznaniu. W ruch poszły granaty hukowe, raniąc trenera.

Kilka dni później Prokuratura Krajowa opublikowała informację o zatrzymaniu znanego trenera Andrzeja K., ps. „Kościel”.

– W toku powyżej opisanego postępowania, m.in. na podstawie zeznań świadka koronnego, uzyskano również dodatkowe dowody, które pozwoliły na wznowienie sprawy zabójstwa Ormianina w klubie Blue Note w Poznaniu w dniu 22 listopada 2002 roku.

– Zebrane dowody dały podstawę do przedstawienia zarzutu zabójstwa Andrzejowi K., wobec którego sąd zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.

– Andrzejowi K. grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.

Pełne oświadczenie jest dostępne tutaj.

W poniedziałek oficjalne oświadczenie wydał za pośrednictwem mediów społecznościowych klub Ankos MMA, w którym trener Andrzej K. pełnił wiodącą rolę.

– W związku z pojawiającym się w mediach doniesieniami, KLUB ANKOS MMA chciałby poinformować, że faktycznie doszło do zatrzymania i tymczasowego aresztowania naszego Trenera Andrzeja Kościelskiego – czytamy w oświadczeniu.

– Niestety wygląda na to, że Andrzej obecnie został wplątany przez osoby, których w zasadzie nie znał. Sprawa dotyczy wydarzeń z listopada 2002 roku i była dogłębnie wyjaśniana ponad 20 lat temu w kierunku bójki ze skutkiem śmiertelnym.

– Sąd Rejonowi i Sąd Okręgowy oceniające ustalenia Prokuratury w 2003 roku jednoznacznie wypowiedziały się, że ze zgonem Ormianina w klubie muzycznym Blue Note nasz Trener nie miał niczego wspólnego. Następnie w 2003 roku Prokuratura prawomocnie umorzyła postępowanie karne w tej sprawie.

– Jak obecnie wynika z doniesień medialnych, nasz Trener został pomówiony przez świadka koronnego o ps. Monster.

– Jednak Andrzej Kościelski nigdy nie miał z tymi osobami żadnych bliskich relacji – nawet koleżeńskich. Co więcej, ta osoba nie była naocznym świadkiem tragicznych wydarzeń w klubie Blue Note z 2002 roku, a całą sprawę podobna zna z „miastkowych” plotek.

– Odbieramy zatem całą sytuację jako nagonkę na naszego Trenera, który pozostaje nadal osobą niekaraną za przestępstwa, jest osobą o nieskazitelnej opinii, wybitną postacią polskiego i światowego MMA, który od lat reprezentuje Polskę na arenie międzynarodowej.

– Jesteśmy z Tobą, Andrzeju, i wiemy, że tą kolejną walkę – może najtrudniejszą w swoim życiu – wygrasz.

Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ

Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.

Powiązane artykuły

Komentarze: 3

  1. Wiadomo, nie ma co wyrokować, dopóki sąd nie wygłosi finalnego rozstrzygnięcia sprawy. Na ten moment to tylko i aż areszt. W tej konkretnej sprawie może okazać się niewinny. Natomiast jedno jest pewne, przeszłość trenera jest tak w pejoratywnym sensie barwna, że sumarycznie zebrałaby się kupa lat, gdyby za wszystko odpowiadał. Przez lata mu się upiekło. Ktoś z pewnością powie, że przeszedł resocjalizację, zakładając klub i zajął się na poważnie trenerką. Pytanie czy duchy przeszłości zostawił w ogóle stu procentach, ale to wszystko na inne opowiadanie.

Dodaj komentarz

Back to top button