Klamka zapadła? Donald Cerrone wrócił pod kuratelę agencji antydopingowej, potwierdził plany powrotu!
Nie żartował Donald Cerrone, gdy dwa miesiące temu obwieścił, że schodzi z towaru, aby powrócić pod sztandar UFC.
Kilka miesięcy temu zaprawiony w bojach Donald Cerrone nieoczekiwanie zapowiedział powrót w progi oktagonu UFC. Co prawda sternik organizacji Dana White podszedł do planów tych Kowboja z dużą rezerwą, zdecydowanie jego powrotu nie wypatrując, ale wygląda na to, że na mieście inne są już treście.
W piątek gruchnęły bowiem informacje, że niestroniący ostatnimi laty od wszelakich substancji zakazanych Donald trafił pod kuratelę DFS, czyli agencji nadzorującej UFC pod kątem dopingu. Szybko odniósł się do nich Kowboj.
– To nie jest powrót! – napisał na Instagramie. – To po prostu lepsze zakończenie.
Goszcząc w The Pacman Jones Show, 41-latek opowiedział nieco szerzej o swoich planach powrotu.
– Obiecałem mojej żonie, że bez względu na wszystko, bez względu na wyniki, biję się jeszcze dwa razy i na tym koniec – powiedział. – Wydaje mi się, że to będzie w 185 funtach. Zobaczymy jednak, co będzie z moją wagą, gdy podkręcę treningi.
Donald nigdy nie walczył w limicie wagi średniej. Ma obecnie na koncie 48 występów pod sztandarem ZUFFY – tj. w WEC i UFC. Jego celem jest zatem 50 walk.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – DO 100 ZŁ
Donald Cerrone nie był widziany w akcji od lipca 2022 roku, gdy w ramach gali UFC 276 przegrał przez poddanie z Jimem Millerem, ogłaszając następnie zakończenie kariery. Wspomniana porażka z Jimem Millerem w 2022 roku była szóstą z rzędu, jakiej doznał Kowboj. W glorii zwycięzcy nie był widziany od 2019 roku, gdy pokonał jednogłośną decyzją sędziowską Ala Iaquintę.
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.