King Mo o walce z Fedorem: „Nie odmówiłbym.”
Muhammed Lawal jest gotowy na pojedynek z Fedorem Emelianenką, jeśli tylko organizatorzy i sam Rosjanin wyrażą zainteresowanie.
Po rozmontowaniu trzech rywali i zwycięstwie w Grand Prix wagi ciężkiej Rizin FF Muhammed Lawal na konferencji prasowej po gali został zapytany o ewentualny pojedynek z Fedorem Emelianenko.
Wszystko jest możliwe. Fedor to legenda. Jeśli Rizin zaoferowałoby mi tę walkę i on chciałby ze mną walczyć, nie odmówiłbym. Nie jestem gościem, który będzie wyzywał Fedora i mówił, że chce z nim walki. Marzyłoby mi się to, ale jest legendą i muszę okazać mu szacunek. Ale jeśli otrzymałbym ofertę tej walki, z uwagi na ludzi w Japonii, zrobiłbym to z przyjemnością.
Emelianenko w swojej powrotnej walce w nieco ponad trzy minuty ubił Jaideepa Singha i zapowiada powrót do ringu w kwietniu.
Wydaje się, że wszystko zależy teraz od szefostwa Rizin FF. Kategoria wagowa nie powinna stanowić problemów, zwłaszcza biorąc pod uwagę specyfikę japońskiego rynku, gdzie kilka kilogramów w jedną lub drugą stronę nie robi organizatorom większej różnicy. Odnotujmy jedynie, że Rosjanin przed walką z Singhiem wniósł na wagę 107 kilogramów, podczas gdy King Mo przed turniejem ważył 97 kilogramów – choć prawdopodobnie kilka zmuszony był ściąć.
Czy otoczenie Emelianenki będzie jednak zainteresowany w pełni sportowym zestawieniem już na tym etapie powrotu swojego zawodnika do sportu?