Khalil Rountree Jr. nie pójdzie po obalenie na UFC 307? Alex Pereira uwierzy mu tylko pod jednym warunkiem!
Rozdający karty w 205 funtach Alex Pereira skomentował zapowiedzi Khalila Rountree Jr., który zarzeka się, że nie spróbuje obalenia na UFC 307.
Khalil Rountree Jr. zapowiada, że w starciu z mistrzem wagi półciężkiej Alexem Pereirą nie splami swojego stylu walki pierwszą w karierze próbą zapaśniczą. Będzie wymieniał się z Brazylijczykiem razami w stójce. Okazuje się, że Poatan do szumnych tych zapowiedzi Amerykanina podchodzi z rezerwą.
Do brazylijsko-amerykańskiej konfrontacji dojdzie już w sobotę w ramach gali UFC 307, która odbędzie się w Salt Lake City. Dla Brazylijczyka będzie to trzecia obrona tytułu mistrzowskiego 205 funtów, a dla Amerykanina nieoczekiwana – bo zajmuje dopiero 8. miejsce w rankingu – szansa na wdrapania się na sam szczyt.
W drodze do gali pretendenta jak mantrę powtarza, że ani myśli przenosić walkę do parter, czy nawet podejmować takie próby. Chlubi się okrągłym zerem podejść zapaśniczych w UFC i podkreśla, że swoje sukcesy zawdzięcza wyłącznie szermierce na pięści i kopnięcia, wobec czego żadnych zmian w tym aspekcie dokonywał nie będzie.
Zapytany o śmiałe te zapowiedzi Rountree Jr., Pereira nie dał im jednak wiary.
– Większość rywali, z którymi walczyłem, mówiła to samo, a potem pierwszą rzeczą, jaką robili w klatce, było pójście w moje nogi – powiedział Brazylijczyk w rozmowie z Kevinem Iole. – Uwierzę mu wyłącznie wtedy, jeśli publicznie obieca, że nie będzie żadnych obaleń i zapewni, że przekaże 30%, 40%, 50% swojej gaży na potrzebujące dzieci, jeśli jednak to zrobi. Wtedy mu uwierzę.
O zapowiedzi amerykańskiego pretendenta dotyczące trzymania walki w stójce został też zapytany Glover Teixeira – przyjaciel i trener Poatana.
W rozmowie z The Schmo były mistrz podszedł do tematu humorystycznie, zapewniając, że Alex jest gotowy na każdy scenariusz, bo to walka na zasadach MMA a nie kickboxingu.
– Jeśli Khalil jednak obali, to co mamy zrobić? – powiedział wesoło. – Mamy protestować i krzyczeć, że „obiecałeś, że nie będziesz obalał, więc nie spodziewaliśmy się tego”? Nie. Musimy być przygotowani na wszystko.
Co ciekawe, jeśli spojrzeć na statystyki zapaśnicze Alexa Pereiry, to ma on 100% skuteczności obaleń. W dotychczasowej karierze w UFC poszukał jednego obalenia – w pierwszej walce z Israelem Adesanyą – i sfinalizował je.
Skuteczność obrony przed obaleniami Poatana wynosi natomiast 70%. Wybronił łącznie 21 prób obaleń z 30, jakie podjęli jego dotychczasowi przeciwnicy. Najlepiej w tym aspekcie poszło Janowi Błachowiczowi, który trzykrotnie przewracał Brazylijczyka na osiem podejść.
Wszystkie walki UFC można obstawiać w Fortunie z 3X ZAKŁADEM BEZ RYZYKA – KAŻDY DO 100 ZŁ
Fortuna Online to legalny bukmacher. Gra u nielegalnych firm jest zabroniona. Hazard wiąże się z ryzykiem.
Dywagowania nt obalenia nie mają sensu. Pereira jak i Adesanya udowodnili, że jak ktoś ma talent do sportów walki, może dużo się nauczyć w krótkim czasie. Na pewno defensywa zapaśnicza wystarczy na kogoś pokroju Amerykanina. Rountree po dwóch próbach obalenia już by oddychał rękawami. To chodzący steryd, z łapami jak goryl, który nie jest przyzwyczajony do pracy zapaśniczej. On musi luzować te łapksa od trzymania samej gardy, nie mówiąc już o jakiś marzeniach na temat zapasów i klinczu. Jedyna szansa Rountree to pojedynczy zryw i ustrzelenie szczęki Aleksa. Jedyna szansa sportowo i marketingowo. Próba zabicia pojedynku ani nie będzie kluczem do zwycięstwa ani nie zjedna mu fanów. Prawda jest taka, że Rountree nie ma nic do stracenia i może nawet pójść spokojnie na brawl. Do stracenia nie ma nic, do zyskania furę.