Jak Karolina Kowalkiewicz przegrała z Claudią Gadelhą – analiza
Techniczna analiza porażki Karoliny Kowalkiewicz w pojedynku z Claudią Gadelhą podczas gali UFC 212 w Rio de Janeiro.
Karolina Kowalkiewicz niestety nie sprostała Claudii Gadelhi w co-main evencie gali UFC 212, która odbyła się w sobotę w Rio de Janeiro. Polska zawodniczka zmuszona była odklepać duszenie zza pleców w pierwszej rundzie.
Karolina Kowalkiewicz uduszona przez Claudię Gadelhę – video
Co zadecydowało o porażce polskiej zawodniczki? Przyjrzyjmy się w niniejszej mini-analizie.
Zanim przejdę do pojedynku Kowalkiewicz z Gadelhą, dwa słowa wstępu odnośnie solidnych zapaśniczych umiejętności Brazylijki, a konkretnie jej obaleń z klinczu. Pozwólcie, że przypomnę, w jaki sposób Gadelha w pierwszej walce z Joanną Jędrzejczyk obalała naszą zawodniczkę.
Na obu przedstawionych powyżej przykładach – dwóch z wielu – Gadelha unieruchamia Jędrzejczyk pod siatką, trzymając zapiętą klamrę za plecami Polki. Z lewej strony ma podchwyt, z prawej nachwyt, bo Joanna zdołała wcisnąć tam swoją lewicę. Nie ma to jednak większego znaczenia, bo piekielnie silna z tej pozycji Gadelha delikatnie obniża pozycję, lewą nogą zastawia prawą Jędrzejczyk, wbijając ją niemal w łączenie siatki z matą, by następnie ściągnąć ją przez biodro do parteru.
Lewy podchwyt, jaki ma Joanna, uniemożliwia jej zrobienie tego, co w walce z lubującym się w dokładnie tej samej technice Thalesem Leitesem podczas gali UFC Fight Night 100 uczynił Krzysztof Jotko.
Brazylijczyk próbuje obalać identycznie jak Gadelha powyżej, ale ma podwójny pochwyt – dzięki temu jednak lewica Jotki jest wolna. Podpiera się nią od razu, gdy tylko Brazylijczyk zastawia mu prawą nogę, wskakując mu następnie za plecy, by ostatecznie skończyć na górze w półgardzie.
Identycznie przed tego rodzaju obaleniami Leitesa bronił się też – z doskonałym skutkiem – Gegard Mousasi.
O tym, że Gadelha uwielbia przewracać rywalki w ten właśnie sposób, obszernie pisałem przed jej rewanżowym starciem z Jędrzejczyk. Szczegóły poniżej:
Analizy TUF 23 Finale – Joanna Jędrzejczyk vs. Claudia Gadelha II
I, jak wspominałem po drugiej walce obu zawodniczek, jeśli można było doczepić się do czegoś w rewanżowym występie Jędrzejczyk z Gadelhą, to właśnie do obrony przed tą techniką. Ponownie bowiem polska mistrzyni w dwóch pierwszych rundach była obalana w bliźniaczo podobny sposób do tego, w jaki Brazylijka przewracała ją w pierwszej potyczce (video poniżej).
Rzecz jednak w tym, że Gadelha z tej właśnie pozycji obala na dwa sposoby – ten przedstawiony na przykładach powyżej, gdy zaciąga rywalki do dołu, zastawiając im nogę albo – jeśli jednak spróbują się bronić – w pewnej chwili Brazylijka zmienia kierunek natarcia, rzucając je na plecy.
Na pierwszym przykładzie Jessica Aguilar nie daje się przewrócić omawianą techniką, bo – jak widać powyżej – zdołała przełożyć prawą nogę i złapać równowagę, co jednak na niewiele się zdało, bo Gadelha w tej sytuacji – nadal mając mocno zapiętą klamrę – zastawiła jej nogi i przewróciła do tyłu. Druga akcja – z rewanżu z Jędrzejczyk – jest nieco podobna.
I – przechodząc do walki Gadelhy z Kowalkiewicz – tego rodzaju obalenie zadecydowało właśnie o losach tego pojedynku. Na nogach bowiem polska zawodniczka do momentu obalenia radziła sobie dobrze. Owszem, przyjęła kilka ciosów, ale była bardzo mobilna, bojowo nastawiona, to ona wywierała presję i naprawdę miałem wrażenie, że może napsuć mnóstwo krwi Claudii – a wręcz ją pokonać.
Jednak po tej akcji…
… bardzo ładnej kontrze prawym w wykonaniu Kowalkiewicz Gadelha postanowiła, że dość tych stójkowych tanów, ruszając po obalenie. I zrobiła dokładnie to, co w walce z Aguilar. Porównajmy:
Na obu powyższych akcjach Gadelha złapała podwójne podchwyty, zapinając klamrę. Polka i Amerykanka miały natomiast z prawej strony głęboki nachwyt, co teoretycznie mogło odrobinę pomóc. Dodajmy, że Kowalkiewicz w początkowym etapie akcji, cofając się na siatkę, próbowała jeszcze dystansować łokciami Gadelhę, ale na niewiele się to zdało.
Na obu akcjach w kolejnej fazie Brazylijka próbuje zastawiać prawą nogę Aguilar i Kowalkiewicz, aby ściągnąć je na dół przez swoje lewe biodro – ale obie zdołały się wybronić, przestawiając prawą nogę przed Gadelhe i łapiąc w ten sposób równowagę – jednocześnie jednak naraziły się na omawianą wyżej kontynuację tego rodzaju techniki przez Claudię, która dalej trzymając ciasną klamrę, zastawia im nogi i szarpie je w przeciwnym kierunku.
Gdy już walka trafiła do parteru, Kowalkiewicz popełniła kolejne błędy, najpierw szybko próbując wstawać i w rezultacie oddając plecy rywalce z kraju kawy. Następnie, w kluczowym momencie, zamiast kontrolować ręce Gadelhy, zdecydowała się wyprowadzić dwa ciosy, co Brazylijka skrzętnie wykorzystała, mając wówczas sytuację, w której jej dwie ręce były przeciwko jednej (prawej) ręce Polki. Przełożyła prawicę pod szyją naszej reprezentantki i było po walca. Cała sytuacja poniżej.
Z perspektywy czasu łatwo oczywiście powiedzieć, co nie zagrało, ale wydaje się, że Kowalkiewicz w obszarze parterowym popełniła ten sam błąd, jaki popełnił Jorge Masvidal w walce z Demianem Maią. Jak sam przyznał po walce, w kilku sytuacjach po prostu się pospieszył, chcąc jak najszybciej wrócić na nogi – a tym samym umożliwił Mai zajście za plecy.
Początkiem końca Kowalkiewicz było jednak oddane obalenie – jedno z dwóch ulubionych przez brazylijską zawodniczkę.
*****
Claudia Gadelha: „Nie jestem lepszą uderzaczką niż Joanna, ale jestem lepszą zawodniczką MMA”