Kacper Formela pewnie pokonuje Armena Stepanyana – video
Kacper Formela pewnie pokonał Armena Stepanyana podczas gali ACB 63 w trójmiejskiej Ergo Arenie.
W swojej debiutanckiej walce pod banderą Absolute Championship Berkut Kacper Formela (6-1) pewnie wypunktował rozpędzonego serią czterech wiktorii – w tym dwóch w ACB – Armena Stepanyana (4-2).
Po kilku pierwszych wymianach Formela zaskoczył rywala szybkim obaleniem, przenosząc walkę do parteru. Tam Stepanyan zaatakował balachą, ale Kacper zdołał się uwolnić, trafiając kilkoma bombami z góry.
https://twitter.com/Jonnyboy_6969/status/881201408149774336
Armen unieruchomił rywala, wykluczając jego ręce. Minęło półtorej minuty walki. Formela pozostawał na górze, choć nie był w stanie rozpuścić rąk. Sędzia zaczął zachęcać zawodników do podjęcia akcji. Formela wstał, próbując uderzeń z góry, ale Stepanyan odpowiadał up-kickami. W końcu Kacper zszedł ponownie do gardy rywala. Tam zadał kilka uderzeń, ale i Stepanyan wyprowadził kilka łokci z dołu. W końcu Armen poszedł po balachę, wykorzystując obronną reakcję Kacpra do odwrócenia pozycji – na półtorej minuty przed końcem znalazł się w gardzie zawodnika Piranhy. W samej końcówce Stepanyan spróbował skrętówki, ale nic z tego nie wyszło i runda pierwsza dobiegła końca.
https://twitter.com/Jonnyboy_6969/status/881202484978606082
Odwrotnie ustawiony Formela zaczął udanie drugą odsłonę, trafiając kilka razy na korpus i na kolano rywala. Dołożył później latające kolano na schaby. Minęła minuta, toczona pod dyktando Kacpra. 21-latek trafił obrotówką na korpus, potem dołożył lewego sierpa. Wyraźnie się rozkręcił, raz za razem zaskakując przeciwnika. Mało aktywny Stepanyan nie potrafił znaleźć sposobu, aby skrócić dystans i dobrać się do szczęki mobilnego i atakującego na wiele sposobów Formeli. Kacper zaczął okrutnie rozbijać korpus rywala soczystymi middlekickami, dokładając potem prosty na głowę – niczym jego idol Lyoto Machida. Stepanyan wyraźnie przeszedł w tryb defensywy, klejąc łokieć w obawie przed kolejnymi uderzeniami na ciało. Minuta do końca. Zmieniający co i rusz pozycje Formela kompletnie wybijał z rytmu biernego rywala.
https://twitter.com/Jonnyboy_6969/status/881204067808292864
Ostatnią rundę Formela rozpoczął od świetnych ciosów na głowę – krosa i sierpa. Regularnie okopywał też nogi i korpus rywala, polując też na kopnięcia na głowę.
https://twitter.com/Jonnyboy_6969/status/881204632051228676
W końcu jednak, nieco ponad minutę po rozpoczęciu ostatniej rundy, Stepanyan poszedł na wojnę, rozpuszczając ręce w półdystansie. Trafił kilkoma uderzeniami, ale chwilę potem, przestrzeliwszy sierpem, znalazł się w parterze z Formelą w gardzie.
https://twitter.com/Jonnyboy_6969/status/881204763039346688
Armen atakował łokciami z dołu, Kacper odpowiadał pojedynczymi uderzeniami z góry. W końcu na dwie minuty przed końcem walki sędzia podniósł zawodników do stójki. Formela trafił dwoma ciosami, po czym Stepanyan poszukał obalenia – ale bez powodzenia. Kacper skończył na górze, klejąc się do rywala i od czasu do czasu atakując krótkimi uderzeniami. Stepanyan wił się, jak mógł, ale nie był w stanie się wydostać.
Sędziowie nie mieli wątpliwości, zgodnie punktując walkę w stosunku 30-27 dla powracającego na ścieżkę zwycięstw Formeli.
Cała walka poniżej:
https://www.youtube.com/watch?v=YUotICGT6dU
*****