„Już ZNISZCZYŁEM Jana Błachowicza…” – trzej czołowi półciężcy reagują na wiktorię Polaka w Moskwie
Trzej zawodnicy z czołowej piętnastki kategorii półciężkiej – Jimi Manuwa, Dominick Reyes i Corey Anderson – zareagowali na zwycięstwo Jana Błachowicza z Nikitą Krylovem podczas gali UFC Fight Night 136 w Moskwie.
Mistrz kategorii półciężkiej – i ciężkiej – Daniel Cormier oraz okupujący pierwsze miejsce w rankingu dywizji Alexander Gustafsson nadal nie odpowiedzieli na wyzwanie, jakie w Moskwie podczas gali UFC Fight Night 136 rzucił im opromieniony efektowną wiktorią z Nikitą Krylovem Jan Błachowicz.
Z uznaniem o występie cieszynianina wypowiedzieli się natomiast Jimi Manuwa, który właśnie wypadł z walki wieczoru sobotniej gali UFC Fight Night 137 z Thiago Santosem, oraz Dominick Reyes, który 6 października pójdzie w tany z Ovincem St. Preuxem podczas gali UFC 229 w Las Vegas.
@ufc to the rescue just in ti@r for the @JanBlachowicz fight. Great performance #UFCMoscow
— JIMI MANUWA (@POSTERBOYJM) September 15, 2018
UFC uratowało mnie w samą porę na walkę Jana Błachowicza. Świetny występ
Great performance by @JanBlachowicz!!!!! #UFCMoscow
— Dominick Reyes (@DomReyes) September 15, 2018
Świetny występ Jana Błachowicza!!!!!
Zupełnie inaczej do tematu podszedł natomiast jeden z katów cieszynianina z przeszłości Corey Anderson.
Rozpędzony dwoma wiktoriami i sposobiący się do grudniowej walki z Ilirem Latifim Amerykanin włączył się do jednej z dyskusji, poddając w wątpliwość pretensje do tronu 205 funtów zgłaszane przez polskiego zawodnika.
And I already DESTROYED @JanBlachowicz with TWO 10-8 rounds and 100+ elbow strikes. And he turned down a 2nd fight….
— Corey 'Overtime' Anderson (@CoreyA_MMA) September 16, 2018
Fan: Imponujące zwycięstwo Jana, ale muszę stwierdzić, że nie (zasłużył na titleshota). Zwycięzcy starć Latifi vs. Anderson i Smith vs. Oezdemir są przed nim. Plus Shogun miał otrzymać titleshota, gdyby pokonał Smitha??? Hmmm
Anderson: A do tego już ZNISZCZYŁEM Jana Błachowicza z DWOMA rundami 10-8 i ponad setką łokci. I odmówił drugiej walki….
Błachowicz i Anderson spotkali się trzy lata temu. Polski zawodnik został na przestrzeni trzech rund zdominowany zapaśniczo i porozbijany.
Biorąc jednak pod uwagę aktualną sytuację w kategorii półciężkiej, trudno nie widzieć Cieszyńskiego Księcia w roli głównego kandydata do rewanżowej walki z Alexandrem Gustafssonem o (tymczasowy) pas mistrzowski kategorii półciężkiej.
*****