Josh Barnett: „Poprosiłem o zwolnienie z kontraktu z UFC”
Były mistrz kategorii ciężkiej UFC Josh Barnett wyjaśnia, dlaczego nie jest zainteresowany kontynuowaniem kariery na pokładzie okrętu dowodzonego przez Danę White’a i spółkę.
Wczorajsze doniesienia portalu MMAJunkie.com o zwolnieniu Josha Barnetta z UFC okazały się nieprecyzyjne. Jak bowiem w rozmowie z ESPN.com zdradził sam zawodnik, nadal pozostaje pod sztandarem organizacji.
Jest prawdą, że poprosiłem o zwolnienie i teraz rozmawiamy o szczegółach.
– powiedział Warmaster.
Od czasu, gdy powróciłem do organizacji (w 2013 roku) ZUFFA była absolutnie fantastyczna. Dotrzymali każdej najdrobniejszej obietnicy i nie znajduję dla nich słów uznania.
Rzecz jednak w tym, że 40-letni zawodnik nie chce już współpracować z Amerykańską Agencją Antydopingową (USADA), która maglowała go przez 15 miesięcy po pozytywnym wyniku kontroli dopingowej w grudniu 2016 roku, by w końcu – po tym, jak Barnett nie zgodził się na 2-letnie zawieszenie, odwołując się do sądu arbitrażowego – orzec, że zawodnik niczym nie zawinił.
Po wszystkim przez co przeszedłem z USADA i moim oczyszczeniu z zarzutów nie jestem skłonny oddać się pod kuratelę USADA w stopniu koniecznym do kontynuowania kariery w UFC.
– powiedział Barnett.
Warmaster nie był widziany w akcji od września 2016 roku, gdy poddał Andreia Arlovskiego.
*****
Donald Cerrone ma dość Leona Edwardsa: „Kawał aroganckiego i zarozumiałego sku*wiela”