Josh Barnett podpisał kontrakt z Bellatorem
Zaprawiony w bojach Josh Barnett podpisał kontrakt z organizacją Bellator.
Długo zwlekał z podpisaniem kontraktu z nową organizacją były mistrz wagi ciężkiej UFC Josh Barnett (35-8), przed kilkoma miesiącami wśród potencjalnych przystani, u których mógłby zakotwiczyć wskazując nawet KSW – ale ostatecznie spośród wielu opcji zdecydował się na Bellatora, co ogłosił podczas programu Ariel Helwani’s MMA Show.
Warmaster nie był widziany w akcji od września 2016 roku, gdy podczas gali UFC w Hamburgu poddał Andreia Arlovskiego.
Kilka miesięcy później został przydybany na dopingu, ale po 16 miesiącach sąd arbitrażowy oczyścił go z zarzutów, orzekając, że w ramach kary zawodnik zasługuje tylko na publiczną naganę – a nie na jakiekolwiek zawieszenie. W zeszłym roku Amerykanin został w rezultacie dopuszczony do walki, ale poprosił o zwolnienie z UFC – i otrzymał je, stając się wolnym zawodnikiem.
Póki co nie wiadomo, gdzie i kiedy zadebiutuje pod flagą Bellatora, ale w programie Ariela Helwaniego wspomniał o czerwcowej gali w Londynie.
Zobacz także: McGregor, Masvidal, Ngannou i inni reagują na nokaut Justina Gaethje
41-letni zawodnik nie ukrywa, że interesują go pojedynki z takimi zawodnikami jak podwójny mistrz Ryan Bader, który zasiada na trocha kategorii półciężkiej i ciężkiej, czy legendarny Fedor Emelianenko.
*****
Dlaczego zawsze wkrada się ten kawałek artykulu o tym co (nie) dzieje się w okoł Andersona Silvy xD