Jose Aldo: „To zbyt trudne do przełknięcia”
Były dominator wagi piórkowej zabiera głos na temat przebiegu jego przegranej walki z Conorem McGregorem.
Jose Aldo dzielił i rządził w dywizji piórkowej, najpierw w organizacji WEC, a ostatnio w UFC przez wiele lat. Jednak w ostatnią sobotę na gali UFC 194 29-letni Brazylijczyk w brutalny i bezwzględny sposób został zepchnięty z piedestału przez fenomenalnego Conora McGregora.
Irlandczyk potrzebował raptem trzynastu sekund, aby idealnie skontrować nieprzygotowaną szarżę Aldo i posłać go nieprzytomnego na deski.
W wywiadzie dla Combate były mistrz przyznał, iż widział już walkę z Conorem, dzieląc się swoimi przemyśleniami na temat tego krótkiego pojedynku.
Więc, nie było tam nawet walki, tak? Tylko trzynaście sekund. Pamiętam też, jak wyszedłem, jak próbowałem uderzyć. Ale, człowieku, trudno powiedzieć, czy to był jego sukces, czy mój błąd. To była szybka decyzja i był w stanie trafić dobrym ciosem, gdy ja próbowałem swojej kombinacji.
Scarface nie ukrywa, że ciężko pogodzić się jemu i jego teamowi z taki obrotem spraw.
To wciąż jest trudne do przełknięcia. Trenowaliśmy ciężko, zrobiliśmy wszystko dobrze i efekt nie był pozytywny. Zajmie nam sporo czasu, żeby się z tym pogodzić, ale to jest część sportu. To jest sport i musimy to zaakceptować.
Aldo chce rewanżu i uważa, że jego dziewięć kolejnych obron pasa w WEC i w UFC przemawia za natychmiastowym rewanżem.
Rozmawialiśmy z Daną Whitem zaraz po walce. Ale myślę, że jest za wcześnie na takie rozmowy. Oczywiście, chcę rewanżu i uważam, że mam do tego prawo. Nie tylko ja, ale moja cała kariera za tym przemawia. To nie był ten czas, ale wyjdziemy z tego zwycięsko, na pewno. To jest sport i musimy to zaakceptować. Na życie nie składają się tylko zwycięstwa. To czyni nas silniejszymi. Dużo silniejszymi. Możecie być pewni, że wrócimy mocniejsi, bardziej mistrzowscy niż wcześniej.
Co myślicie o tych przemyśleniach Jose Aldo?
Komentarze: 3