Jose Aldo: „Na koniec roku McGregor będzie skończony”
Były dominator kategorii piórkowej, Jose Aldo, opowiada o zestawieniu z Frankiem Edgarem oraz rewanżowym starciu Conora McGregora z Natem Diazem.
Jose Aldo nie otrzymał co prawda upragnionego rewanżu z Conorem McGregorem, ale i tak w jakimś stopniu dopiął swego – na gali UFC 200 powalczy o tymczasowy pas mistrzowski w rewanżowym starciu z Frankiem Edgarem.
Czasy są trudne, więc czekaliśmy.
– odniósł się do ostatnich wydarzeń Brazylijczyk w rozmowie z Combate.
Gdy tylko skończyła się walka z McGregorem, mieliśmy ogólne wyobrażenie, jak to się potoczy dalej, ale trzymali nas w niepewności aż do tej chwili. Jest w porządku. Teraz mamy datę walki i wszystko inne, więc możemy się lepiej zorganizować. Nie jest to co prawda walka, na jaką liczyliśmy, ale to może być pierwszy krok na drodze do odzyskania tego, co straciliśmy.
Oczywiście patrzę na nowe rzeczy. Musimy to robić, żeby się rozwijać. Ale zarówno ja, ja i Edgar mamy określoną charakterystykę. Znamy swoją i znamy jego. Naprawdę chcę tej walki. Jestem głodny i spragniony. To dla mnie więcej warte niż jakieś okruchy. Chcę tam wyjść i postawić pieczęć, pokazać, że następnym krokiem będzie pas. Ale najpierw muszę przejść przez Edgara i właśnie to się stanie.
Były brazylijski mistrz kategorii piórkowej podchodzi z dużym dystansem do rewanżowego starcia, jakie na tej samej gali, na której on zmierzy się z Edgarem, stoczy McGregor z Natem Diazem.
Nie wiem, jak to się potoczy.
– stwierdził, zapytany o swój typ na walkę.
Nie rozumiem, dlaczego dali rewanż gościowi, który w tej kategorii wagowej jest nikim, walczył i odklepał. Nie wiem, jaki był powód albo cel zestawienia tej walki, nie trafia to do mnie.
Będzie tak, jak mówiłem. Na koniec roku Conor zostanie bez pasów, będzie skończony. Możecie być pewni, że nie robi mi różnicy, jak potoczy się ta walka. Wiem, że wygram swoją i na koniec roku będę miał swój pas z powrotem.