Jorge Masvidal chce Conora McGregora, Dana White stawia sprawę jasno
Głównodowodzący UFC Dana White zabrał głos na temat przyszłości Conora McGregora i potencjalnego zestawienia z Jorge Masvidalem.
Dopytywany o powrót Conora McGregora, jeszcze kilka tygodni temu Dana White zapewniał, że Irlandczyk stoczy swój kolejny pojedynek jeszcze w tym roku, ale wygląda na to, że na mieście nieco inne są już treście.
Zobacz także: UFC kontaktowało się z Janem Błachowiczem w sprawie kolejnej walki
Wróci albo w tym roku, albo na początku przyszłego.
– powiedział amerykański promotor w najnowszym wywiadzie z TMZ.com.
Zobaczymy, jak to się wszystko rozegra we wrześniu.
Na tym jednak nie koniec, bo sternik amerykańskiego giganta po raz pierwszy w tak jednoznacznych słowach wykluczył natychmiastowe starcie Irlandczyka ze zwycięzcą wrześniowej konfrontacji na szczycie wagi lekkiej pomiędzy Khabibem Nurmagomedovem i Dustinem Poirierem, którzy pójdą w oktagonowe tany w walce wieczoru gali UFC 242.
Nie dostanie zwycięzcy walki Khabib vs. Poirier, ale to mocno wstrząśnie dywizją.
– stwierdził White.
Od kilku dni mocną medialną kampanię na rzecz walki z Irlandczykiem prowadzi Jorge Masvidal, opromieniony rekordowym 5-sekundowym nokautem na niepokonanym wcześniej Benie Askrenie. Menadżerowie Gamebreda zasugerowali nawet, że w grę wchodzi wyłącznie walka z Notoriousem lub pojedynek mistrzowski z Kamaru Usmanem.
W temacie potencjalnego zestawienia Masvidala z McGregorem White postawił jednak sprawę jasno.
Masvidal jest za duży dla Conora.
– powiedział, a dopytany o występy Irlandczyka w wadze półśredniej z Natem Diazem, dodał:
Nie powinien tam walczyć. Nienawidziłem tego pomysłu. Nienawidziłem tego, że zrobił to nie raz, ale dwa razy. To nie jego kategoria wagowa.
Jest dla niego (Masvidala) masa walk w tej dywizji bez Conora. Jest za duży dla Conora. 170 funtów to nie miejsce dla Conora. Ma jaja, aby tam walczyć, ale to nie jego miejsce.
Bukmacherzy wystawili już nawet kursy na okoliczność potencjalnego starcia Masvidala z McGregorem, ale White w temacie zestawienia takiej walki nie pozostawił wątpliwości.
Za cholerę.
*****