UFCWiadomości MMA

Jon Jones zapowiada powrót i chce coś udowodnić

Były mistrz wagi półciężkiej wieści swój powrót i chce pokazać światu, że jest wielki.

W ostatnim czasie co chwilę pojawiają się informacje o wyczekiwanym przez świat MMA powrocie do oktagonu Jona Jonesa.

Przypomnijmy, były mistrz kategorii półciężkiej UFC został zawieszony przez organizację i pozbawiony pasa mistrzowskiego po tym, jak spowodował wypadek samochodowy, w którym wjechał swoim samochodem w auto kobiety w ciąży, a następnie zbiegł z miejsca zdarzenia. Sytuacja Bonesa była o tyle gorsza, że w jego aucie znaleziono dodatkowo marihuanę.

Pod koniec września 29-letni Amerykanin zjawił się w sądzie i usłyszał wyrok za swoje postępowanie. Najmłodszy mistrz w historii UFC został skazany na 18 miesięcy w zawieszeniu, a także na 72 godziny prac społecznych.

Po tym, jak sytuacja z wypadkiem została wyjaśniona, nic nie stoi na przeszkodzie, aby Bones powrócił do oktagonu. Aby do tego doszło, UFC musi oficjalnie zdjąć zawieszenie z reprezentanta Jackson-Wink MMA.

Ten ruch ze strony organizacji z Las Vegas wydaje się nieunikniony, biorąc pod uwagę fakt, że Dana White zdążył już nawet zapowiedzieć, iż Jon Jones od razu po powrocie dostanie szansę odzyskania pasa mistrzowskiego, który został mu odebrany za jego zachowanie poza oktagonem.

Atmosferę powrotu podgrzał też sam zainteresowany. Bones rzadko co prawda udziela się w mediach społecznościowych, ale przyzwyczaił do tego, iż po umieszczeniu zawartości na portalu społecznościowym, szybko decyduje się na usunięcie materiału. Tym razem jednak na jego Twitterze pojawił się wpis nieusunięty przez zawodnika już od kilku dni.

Pokażę wam, jak wielki jestem.

Wobec powyższego twitta powrót podopiecznego Grega Jacksona wydaje się bliski, a sam zawodnik sprawia wrażenie wyjątkowo skupionego i skoncentrowanego na tym, aby odzyskać utracony pas i udowodnić swoją wartość w oktagonie.

Obecny mistrz wagi półciężkiej Daniel Cormier wyraził już chęć ponownej walki z jego jedynym pogromcą i ma też nadzieję, że Jones stanie się teraz lepszym człowiekiem.

Na Instagramie tymczasem nowojorczyk umieścił kolejne filmy z treningu, na których między innymi podnosi w martwym ciągu 247 kilogramów.

https://www.youtube.com/watch?v=_KF0vwKXAHk

Czy uważacie, że ostatnie wybryki byłego mistrza to już przeszłość i że to koniec jego problemów poza oktagonem?

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button