Jon Jones ukarany nadzorem kuratorskim za nieobyczajne zachowanie w klubie ze striptizem
Problemy prawne Jona Jonesa w związku z oskarżeniami o nieobyczajne zachowanie w klubie ze striptizem dobiegły końca.
We wtorek odbyła się rozprawa sądowa w sprawie oskarżeń pod adresem mistrza kategorii półciężkiej UFC Jona Jonesa o nieobyczajne zachowanie w klubie ze striptizem TD’s Eubank Showclub w Albuquerque w kwietniu tego roku.
Zobacz także: „Uderzył go jak pi*da” – menadżer Khabiba zaatakował menadżera Jonesa
Wedle zeznań kobiety – kelnerki w klubie – Jones miał uderzyć ją w krocze, następnie natrętnie namawiać na taniec, potem całując ją w szyję. Twierdziła ona też, że później mistrz 205 funtów UFC zaszedł ją od tyłu, założył duszenie i na chwilę uniósł.
Bones skorzystał z nolo contendere, a zatem nie przyznał się do stawianych mu zarzutów, jednocześnie wyrażając gotowość do poddania się karze.
Jak donosi portal ESPN.com, sąd w Bernalillo w Nowym Meksyku wydał wyrok 90 dni w zawieszeniu – w tym okresie Jones nie może pozwolić sobie na jakikolwiek areszt czy naruszenie prawa, spożywanie alkoholu czy stosowanie narkotyków. Prze 90 dni będzie też pod nadzorem kuratora. Nie może w tym okresie pojawić się w klubie TD’s Eubank Showclub i musi ponieść koszty sądowe.
Jon Jones był ostatnio widziany w akcji w oktagonie w lipcu, pokonując niejednogłośną decyzją Thiago Santosa. Nie wiadomo póki co, kiedy powróci do akcji, ale w ostatnich tygodniach medialnie podskubywał między innymi Chrisa Weidmana, Israela Adesanyę czy Anthony’ego Johnsona.
*****
Kursy bukmacherskie na trzy mistrzowskie walki UFC 245 ujawnione
