Jon Jones odpowiada na wyzwanie ze strony Ilira Latifiego
Nadal czekający na wymiar kary za drugą wpadkę dopingową Jon Jones odpowiedział na wyzwanie rzucone mu przez Ilira Latifiego.
Ilir Latifi nie zwalnia tempa w medialnych bojach o jak największy pojedynek w kategorii półciężkiej. Po tym, jak na niczym spełzły jego starania o walkę z mistrzem Danielem Cormierem, Sledgehammer zwrócił wzrok w kierunku byłego dominatora 205 funtów Jona Jonesa.
Wczoraj po raz kolejny rzucił mu zaproszenie do walki – i tym razem doczekał się odpowiedzi.
@JonnyBones – Undisputed champ -When you are ready, I’m ready to welcome you back to the octagon. @ufc @danawhite
— Ilir Latifi (@Latifimma) August 18, 2018
Jonie Jonesie – niekwestionowany mistrzu – gdy będziesz gotowy, chętnie powitam cię z powrotem w oktagonie.
Just keep winning my friend, that’s usually the best way to get to me👍🏾 https://t.co/vMWgXSVcky
— BONY (@JonnyBones) August 19, 2018
Po prostu nadal zwyciężaj, przyjacielu. Na ogół to najlepsza droga, aby mnie dostać ??
Sklasyfikowany na 3. miejscu w rankingu kategorii półciężkiej albański Szwed wygrał pięć z ostatnich sześciu walk, w tym trzy przed czasem. Obecnie znajduje się na fali dwóch wiktorii.
Sytuacja Jona Jonesa nadal jest niepewna. Spekuluje się, że może otrzymać tylko roczne zawieszenie – wówczas byłby gotowy do walki już teraz – ale póki co nadal nie wiadomo, jaką ostatecznie decyzję w kwestii wymiaru zawieszenia podejmie Amerykańska Agencja Antydopingowa (USADA).
*****
Kevin Lee wyjaśnia, dlaczego wolałby walkę z Khabibem niż z Conorem