Jon Jones: „Moim marzeniem jest walka z Anthonym Joshuą”
Jon Jones od dłuższego już czasu nie ukrywa, że starcie Conora McGregora z Floydem Mayweatherem Jr. stanowiło dla niego ogromną inspirację – i marzy o pójściu śladami Irlandczyka.
Były mistrz kategorii półciężkiej UFC Jon Jones nie próżnował medialnie, bawiąc w Rosji.
A to udzielił konkretnych technicznych rad Fedorowi Emelianence i Khabibowi Nurmagomedovowi przed ich walkami z Chaelem Sonnenem i Conorem McGregorem, a to zdradził, kto zafundował mu swego czasu knockdown podczas sparingu, a także wyjaśnił, kogo i dlaczego faworyzuje w starciu Daniela Cormiera z Brockiem Lesnarem.
Na tym jednak nie koniec. Bones udzielił też bowiem wywiadu Sovsport.ru, gdzie odpowiedział na kilka interesujących i oryginalnych pytań. Oto najciekawsze z nich!
Czy twój udział na UFC 230 w Nowym Jorku jest możliwy?
To tylko plotki. Chętnie wystąpię 3 listopada. Być może mógłbym się nawet przygotować. Przed nami jednak trudna droga i potrzeba cierpliwości.
Czy Fedor Emelianenko to najlepszy zawodnik MMA w historii?
Fedor jest niezwykle utalentowany. Jest jednym z najlepszych w historii. Zdecydowanie jeden z najlepszych w historii. Wzorowałem się na nim w klatce i poza nią. Wydaje mi się, że tylko prawdziwi fani UFC naprawdę wiedzą, kim jest. Wydaje mi się, że opinia publiczna w Ameryce nie wie o Fedorze. To smutne.
Z całym szacunkiem dla Fedora, ale wydaje mi się, że dobrze byłoby, gdyby trochę zwolnił z walkami. Jest legendą, ale wydaje mi się, że szkodzi swojemu dziedzictwu. Nawet pomimo tego, że to sama przyjemność widzieć go w akcji, to oglądanie jego porażek jest dla mnie bardzo trudne jako dla jego fana.
Fedor Emelianenko, Brock Lesnar czy Daniel Cormier – z kim twoja walka byłaby najciekawsza i najbardziej opłacalna?
Lesnar, Fedor i Cormier. W tej kolejności, jeśli mówimy o finansach. Pod względem trudności – Cormier, Fedor i Lesnar.
Top 5 najlepszych rosyjskich zawodników MMA twoim zdaniem?
1. Khabib, 2. Fedor, 3. Alexander Emelianenko, 4. Adlan (Amagov), 5. Aleksiej Oleinik.
Z kim z byłych mistrzów żałujesz, że nie będziesz mógł się spotkać?
Z Andersonem Silvą. Uwielbiam Andersona Silvę. W klatce i poza nią. Byłoby wspaniale rywalizować z takim rywalem. Uważam go za jednego z największych w historii. Taka walka byłaby bardzo ważna dla mojego dziedzictwa. Mówię o tym teraz, bo wiem, że prawdopodobnie nigdy do tego nie dojdzie.
Czy wzorem Conora chciałbyś spróbować sił w boksie?
Absolutnie. Od dłuższego czasu moim marzeniem jest walka z Anthonym Joshuą lub Deontayem Wilderem.
*****
Jon Jones radzi Khabibowi i Fedorowi: „Gdyby dodał to do swojej gry, byłby przerażający”