Jon Jones: „Daniel pozostanie prawdziwymi mistrzem już do końca życia”
Jon Jones nie szczędził komplementów Danielowi Cormierowi po pokonaniu go w rewanżowym starciu podczas gali UFC 214 w Anaheim.
Jon Jones pokazał nie lada klasę po zakończeniu walki wieczoru gali UFC 214 w Anaheim, w której pokonał Daniela Cormiera przez nokaut w trzeciej rundzie, wracając w ten sposób na tron kategorii półciężkiej.
Bones odstawił na półkę nie tylko 3-letnią ostrą rywalizację z DC, ale też przymknął oko na zachowanie tego ostatniego, który – jeszcze w szoku po pierwszej w karierze porażce przez nokaut i fiasku marzeń o pokonaniu rywala – nie stanął do ogłoszenia werdyktu. W rozmowie z Joe Roganem Jones skierował pod adresem załamanego i zalanego łzami rywala następujące słowa:
Chcę wykorzystać ten czas, aby podziękować Danielowi Cormierowi za bycie moim największym rywalem i motywatorem. Daniel Cormier, panie i panowie, nie ma absolutnie żadnego powodu, aby opuszczać głowę! To wzorowy mistrz, wzorowy mąż, wzorowy ojciec, klubowy kolega, lider drużyny – i aspiruję do tego, aby być takim jak on, bo to niesamowity człowiek. Niestety, jesteśmy rywalami, ale poza tym pozostanie prawdziwym mistrzem już do końca życia.
(VIDEO) @JonnyBones showing respect to @dc_mma in his post fight interview. After everything they've been through this was pure class by JJ. pic.twitter.com/okE04TWcbJ
— Chamatkar Sandhu (@SandhuMMA) July 30, 2017
Drugie zwycięstwo Jonesa – i to przez nokaut – najprawdopodobniej zamyka rozdział rywalizacji obu zawodników, którzy łącznie zestawiani byli pięciokrotnie, ale naprzeciwko siebie stawali tylko dwa razy – i oba starcia to Bones zakończył z tarczą.
*****
Alexander Gustafsson przywołuje Jona Jonesa do porządku: „Przestań prosić o emerytów”