Joilton Santos demoluje i okrutnie prowokuje na Cage Warriors 111 – VIDEO
Dobrze znany nad Wisłą Joilton Santos popisał się szybkim nokautem w Londynie, wzbudzając też jednak sporo kontrowersji.
Były mistrz kategorii lekkiej organizacji Fight Exclusive Night, który ostatnio widziany był pod sztandarem KSW, Joilton Santos (31-8) powrócił w piątek do organizacji Cage Warriors – z przytupem i z kontrowersjami.
Zobacz także: były mistrz FEN z nokautem dekady na weteranie UFC
Niemiecki Brazylijczyk w pojedynku w wadze półśredniej otwierającym kartę główną gali Cage Warriors 111 w Londynie potrzebował ledwie 27 sekund na zdemolowanie faworyzowanego Alexa Lohore (18-5).
Francuz rozpoczął walkę agresywnie, serią lewych sierpowych próbując ustrzelić Santosa. To jednak Brazylijczyk był skuteczniejszy, dwukrotnie kombinację lewego sierpa z lowkingiem zapędzając Lohore na siatkę. Obaj wystrzelili następnie z lewymi sierpowymi, ale to Joilton trafił, prawym posyłając przeciwnika na deski. Tam serią uderzeń dopełnił dzieła zniszczenia.
Na tym jednak nie koniec, bo gdy sędzia przerwał walkę, obejmując próbującego dojść do siebie Francuza, Brazylijczyk przez dobrych kilkanaście sekund ostentacyjnie prowokował przegranego.
WOW 😲 what a statement!
Joilton Santos Lutterbach wasted no time at #CW111 pic.twitter.com/WfUtmuTY3c— Cage Warriors (@CageWarriors) November 22, 2019
Nie do końca wiadomo, co wywołało taką a nie inną reakcję Joiltona Santosa.
27-latek powraca w ten sposób na zwycięskie tory po przegranym z Dricusem Du Plessisem w 84 kilogramach debiucie w KSW.
Dla Joiltona Santosa jest to drugie zwycięstwo pod sztandarem Cage Warriors – w marcu wypunktował Craiga White’a.
Obstawiaj wszystkie walki UFC na PZBUK z bonusem 500 PLN na start
Tegoroczny bilans walk niezwykle w ostatnich latach aktywnego reprezentanta UFD wynosi 4-1.
*****