Johny Hendricks zakończył sportową karierę
Były mistrz kategorii półśredniej UFC Johny Hendricks poinformował o zakończeniu sportowej kariery.
Johny Hendricks (18-8) podjął decyzję o zawieszeniu rękawic na kołku, o której powiadomił świat MMA podczas rozmowy z MMAJunkie.com.
To koniec. Przechodzę na emeryturę. Wynoszę się ze świata MMA.
– powiedział Bigg Rigg.
Od dłuższego czasu myślałem o tym bardzo intensywnie. Wracam teraz do korzeni. Będę trenerem w All Saints. W zeszłych roku prowadziłem treningi w szkołach średnich, a teraz na stałe zakotwiczę w All Saints, żeby to robić.
Decyzję o emeryturze podjąłem dwa tygodnie temu, ale chciałem się upewnić, że jestem z nią pogodzony.
Zawodową karierę Hendricks rozpoczął w 2007 roku, trzema zwycięstwami torując sobie drogę do WEC. Tam dołożył dwa kolejne, następnie trafiając pod sztandar UFC.
W latach 2011-2013 znajdował się w szczytowej formie, sześcioma wiktoriami z rzędu – w tym między innymi nad Carlosem Conditem – wyrąbując sobie drogę do pojedynku o pas mistrzowski kategorii półśredniej. W starciu o złoto przegrał jednak po piekielnie wyrównanej walce z Georgesem Saint-Pierrem, ale po przejściu Kanadyjczyka na emeryturę wreszcie rozsiadł się na tronie, zwakowany pas zdobywając w pojedynku z Robbiem Lawlerem.
Szybko został jednak zdetronizowany – właśnie przez Ruthlessa. Potem odniósł jeszcze wiktorię z Mattem Brownem, ale były to jego ostatnie podrygi. Przegrał trzy kolejne walki – ze Stephenem Thompsonem, Kelvinem Gastelumem i Neilem Magnym – w dwóch z nich przekraczając limit 170 funtów.
W rezultacie przeniósł się do kategorii średniej, z którą przygodę rozpoczął od dobrego – i jak się okazało ostatniego – zwycięstwa z Hectorem Lombardem. W kolejnym pojedynku przegrał przez nokaut z Timem Boetschem, by po raz ostatni wejść do oktagonu w listopadzie zeszłego roku podczas gali UFC 217 w Nowym Jorku, gdzie został zdemolowany przez Paulo Costę.
Łącznie pod sztandarem UFC 34-letni obecnie zawodnik stoczył 21 walk, obronną ręką wychodząc z 13.
*****
Damian Janikowski: „Jak wrzucę pierwszy bieg, to zatrzymuję się na dziewiątym”