UFC

Johny Hendricks przed walką z Neilem Magnym: „Skupiam się na zapasach”

Johny Hendricks opowiada o pojedynku z Neilem Magnym, możliwej emeryturze i koncentracji na aspektach zapaśniczych.

Kilka dni temu były mistrz kategorii półśredniej UFC Johny Hendricks, który ostatnio znajduje się w fatalnej dyspozycji, zapowiedział, że jeśli przegra zbliżający się pojedynek z Neilem Magnym na gali UFC 207, przejdzie na sportową emeryturę.

Teraz w rozmowie z MMAJunkie.com Bigg Rigg opowiedział szerzej o swoich planach emerytalnych.

W momencie, w którym moja żona powie: „Kochanie, chcę, żebyś był częściej w domu”, wtedy będzie to koniec.

– zapowiedział 33-letni zawodnik.

Nawet jeśli wygram tę walkę, mogę przejść na emeryturę. Mamy teraz czwórkę dzieci, a ona potrzebuje mojej pomocy – i rozumiem to, chcę być ojcem dla swoich dzieci.

Od strony mojej kariery wiem, że to nie jest moja ostatnia walka – chyba, że tak powie moja żona. Mam przeczucie, że wyjdę tam i pokażę, że powróciłem w swojej dawnej formie. Chcę udowodnić, że nadal nadal chcę rywalizować w tym sporcie i to potrafię.

Hendricks przegrał trzy z ostatnich czterech pojedynków, jedyne zwycięstwo odnosząc w konfrontacji z Mattem Brownem, którego zdominował zapaśniczo. W ostatnich walkach również próbował obalać – Stephena Thompsona i Kelvina Gasteluma – ale z łącznie siedmiu prób zapaśniczych, jakich podjął się w tym konfrontacjach, sfinalizował tylko jedną, ostatecznie padając pod ciosami tego pierwszego i będąc wyraźnie wypunktowanym przez tego drugiego.

Pomimo tego wywodzący się z zapasów zawodnik zapowiedział odwołanie się do swoich korzeni w najbliższym starciu.

Wracam do zapasów i mocno się na nich skupiam.

– powiedział Hendricks.

Gdy tylko miałem pas, nie było to zasługą tego, z kim trenowałem czy jak wielu wspaniałych sparingpartnerów miałem. Była jedna wspólna cecha: to były zapasy. Goście, z którymi pracuję w Oklahomie, wszyscy oni pamiętają cię jako dwukrotnego mistrza kraju – i chcą cię zlać. Ta duma… już czuję, że powraca. Pracuj ciężko, tyraj, zrób wszystko, co trzeba, aby wygrać. To mam obecnie w głowie: zrób wszystko, czego potrzeba do zwycięstwa.

Tylko o tym teraz myślę. Neil Magny, dziesięć tygodni. I mam nadzieję, że za dziesięć tygodni wszyscy zapytają: „Co Johny zmienił?”.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button