UFCWiadomości MMA

John Dodson: „Chcę zabić Johnsona!”

John Dodson, dwukrotny pretendent do pasa kategorii muszej, zajmuje się werbalną promocją swojej najbliższej walki. W audycji radiowej MMAJunkie 30-letni Amerykanin przedstawił swoje wizje odnośnie tego, co zamierza zrobić w oktagonie.

Czarodziej, który już w najbliższą sobotę na UFC 191 spróbuje odebrać pas Demetriousowi Johnsonowi, w bardzo barwny i poetycki sposób opisywał swoje poprzednie i nadchodzące walki. Dodson w trakcie audycji MMAJunkie odpowiedział również na zarzuty odnośnie tego, że nie znokautował Zacha Makovsky’ego w eliminatorze do pasa na UFC 187.

Przepraszam, że go nie znokautowałem, ale ja również nigdy nie widziałem nikogo z Was nokautującego żonę albo dzieci, chyba że nazywacie się Ray Rice*.

Chwilę później naszkicował żartobliwy i makabryczny dla Mighty Mouse’a scenariusz ich sobotniego starcia, które będzie rewanżem za porażkę Dodsona przez decyzję na UFC on FOX 6 w styczniu 2013 roku.

Nie lubię tylko siedzieć i przytulać się w oktagonie, czy też być jak miś koala, będąc na górze. Po prostu wolę być z góry i mieć pewność, że mogę Cię ukarać. Chcę Cię zranić tak mocno, jak tylko będzie to możliwe. W oktagonie chcę zamordować Johnsona, zakończyć jego panowanie i zabić jakąkolwiek nadzieję, że będzie chciał jeszcze raz wyjść ze mną do walki.

Amerykanin z ekipy Grega Jacksona wybiegł myślami jeszcze dalej i wypowiedział się o kolejnym, ewentualnym starciu z obecnym mistrzem.

Jeśli zdecyduje się na rewanż, to ok, możemy to zrobić, kiedy tylko będzie miał na to ochotę. Jednak bądźmy realistami. Po tym jak go pogrzebię, to zajmie mu trochę czasu, zanim wróci do siebie.

Może było to tylko gadanie związane z bezsennością – sam Dodson przyznał się, że śpi tylko od czterech do pięciu godzin. Może też to być sposobem zawodnika na budowanie napięcia i zyskanie dodatkowej atencji przed walką wieczoru, gdyż walki jego rywala nie cieszą się dużą popularnością, nawet pomimo faktu, że jest to mistrz UFC.

Posiadacz pasa uważa, że tylko niewykształceni głupcy uważają go za nudnego. Dodson stwierdza natomiast, że kiedy jego rywal ma szansę, żeby zaatakować kogoś słownie, to nigdy tego nie robi, nawet, jeśli miałoby to służyć budowaniu napięcia przed walką.

Johnson zawsze stara się być bardzo poprawny, mówiąc, że „Hej, nienawidzę go, ale tak naprawdę go lubię, ale muszę powiedzieć, że go nie znoszę”. Strasznie mnie irytuje, uważam, że jeśli masz jaja, żeby o czymś myśleć, to powinieneś mieć jaja, żeby to powiedzieć.

Jednak według pretendenta po najbliższej walce Johnson nie będzie zbyt dużo mówił.

Mam zamiar za pomocą jego czaszki malować po płótnie. Chcę wiedzieć, jak długo jego krew będzie płynąć po płótnie i chcę stworzyć arcydzieło. Mata to płótno, więc mam zamiar zrobić tam grafikę.

Wygadany Amerykanin obiecuje również podobne portrety każdemu, kto zechce z nim walczyć.

Jestem Boogeymanem tej dywizji i wszyscy inni muszą obawiać się moich pięści.

A jakim mistrzem ma zamiar być Dodson po pokonaniu reprezentanta AMC Pankraton?

Niesamowitym.

*Ray Rice to zawodnik NFL, który w 2014 roku „zasłynął” tym, że wdał się w bójkę ze swoją ówczesną narzeczoną (obecnie żoną) w windzie w hotelu w Atlantic City, a wszystko zarejestrowały kamery.

*****

Wszystkie wiadomości na temat UFC 191 znajdziecie tutaj.

Powiązane artykuły

Dodaj komentarz

Back to top button