Joanna Jędrzejczyk wróży wielkie kariery dwóm gwiazdom KSW

Joanna Jędrzejczyk w niezwykle ciepłych słowach wypowiedziała się o roli, jaką w popularyzacji MMA w Polsce odegrało KSW, wróżąc też wielkie kariery Mateuszowi Gamrotowi i Damianowi Janikowskiemu.

Była mistrzyni kategorii słomkowej UFC Joanna Jędrzejczyk nie szczędziła komplementów organizacji KSW podczas rozmowy z ZapinamyPasy.pl, przyznając, że duet Martin Lewandowski i Maciej Kawulski odegrał wielką rolę w budowaniu MMA w Polsce.

Z dużym uznaniem wypowiedziała się też o aktualnym mistrzu 70 kilogramów w KSW, Mateuszu Gamrocie.

Ukłony do KSW, bo oni tak naprawdę wykreowali, zarazili polskiego fana, widza MMA. I tutaj naprawdę ogromny szacunek i podziękowania za to.

– powiedziała Jędrzejczyk.

Matchmakerzy UFC czy sam Dana White śledzą te eventy, bo chcą łowić talenty, ściągać te talenty do UFC. Jest wielu doskonałych zawodników, którzy zasilają szeregi UFC.

Chociażby wspomnę o Mateuszu Gamrocie, tak naprawdę wielkim talencie polskiego MMA, który na chwilę obecną również trenuje w American Top Team, gdzie ja trenuję. Eventy KSW odbijają się echem na całym świecie.

Olsztynianka wypowiedziała się też na temat innego świetnie rokującego zawodnika walczącego pod banderą polskiego giganta – brązowego medalistę olimpijskiego w zapasach w stylu klasycznym Damiana Janikowskiego, który wygrał już trzy walki w formule MMA, wyrastając na wielką gwiazdę nadwiślańskiego MMA.

Niesamowita legenda. Zdobyć krążek olimpijski – mega wyczyn.

– powiedziała Joanna.

Zobacz, jak on radzi sobie teraz pięknie w MMA. Jaką jest fajną, barwną osobą. Charyzmatyczny.

Myślę, że zrobi karierę i ja tutaj nie wiem, czy w przyszłości nie zapyta się o niego jakaś większa mocna światowa organizacja. Chociaż on się fajnie odnajduje w KSW, zdobywa coraz większą popularność już tak naprawdę jako zawodnik MMA w Polsce, ale na zawsze pozostanie tym naszym polskim olimpijczykiem, bo te tytuły są olbrzymie.

https://www.youtube.com/watch?v=RYYJjU0vtrE

*****

Menadżer o walce Jędrzejczyk vs. Torres: „W tej organizacji nie ma słabych rywalek