Joanna Jędrzejczyk: „Wierzę, że zwyciężczyni tej walki będzie moją kolejną rywalką”
Joanna Jędrzejczyk wskazała pojedynek, którego zwyciężczyni jej zdaniem powinna w następnej kolejności powalczyć o złoto w 115 funtach.
Mistrzyni kategorii słomkowej Joanna Jędrzejczyk nie ma żadnych wątpliwości, która walka powinna wyłonić kolejną pretendentkę do pasa mistrzowskiego. Dominująca od dwóch lat w dywizji Polka wskazuje na konfrontację Rose Namajunas z Michelle Waterson, które skrzyżują rękawice w co-main evencie sobotniej gali UFC on FOX 24 w Kansas.
Wierzę, że zwyciężczyni tej walki będzie moją kolejną rywalką. Będę oglądała to starcie.
– powiedziała polska zawodniczka w rozmowie z FOX Sports.
To duża walka. Lubię je obie. Obie dziewczyny, Rose i Michelle, są bardzo utalentowane. Michelle ma bardzo wiele doświadczenia. Jest byłą mistrzynią Invicty. To niesamowite. Ma wielkie doświadczenie. Ale Rose była już wiele razy bardzo blisko, walczyła z Carlą Esparzą i prawie zdobyła pas, zanim ja pokonałam Carlę. Rose dała dobrą walkę z Karoliną Kowalkiewicz. Prawie jej się udało zostać pretendentką.
Jest młoda i utalentowana, ale wydaje mi się, że potrzebuje więcej doświadczenia. Wierzę, że któregoś dnia zostanie mistrzynią UFC, ale Michelle Waterson jest bardzo twarda.
W kategorii słomkowej 3 czerwca dojdzie też do innego bardzo ważnego pojedynku dwóch najwyżej sklasyfikowanych – poza Jędrzejczyk – zawodniczek. Podczas gali UFC 212 w Rio de Janeiro Karolina Kowalkiewicz zmierzy się z Claudią Gadelhą. Rzecz jednak w tym, że obie przegrały już z olsztynianką – a Brazylijka nawet dwukrotnie.
Jędrzejczyk obecnie koncentruje się wyłącznie na Jessice Andrade, z którą skrzyżuje pięści 13 maja podczas gali UFC 211 w Dallas.
Zapytana o wytypowanie zwyciężczyni starcia Namajunas vs. Waterson, stwierdziła swoim zwyczajem, że nie lubi tego robić, bo w walce może wydarzyć się wszystko.
*****
Tyron Woodley zdradza datę planowanego powrotu i dwie walki, które ma na oku
