Joanna Jędrzejczyk: „Z moim akcentem mogłabym zagrać bardzo złą dziewczynę”
Joanna Jędrzejczyk wyraża pełną gotowość na rozpoczęcie kariery filmowej – i wygląda na to, że coś jest już na rzeczy.
Mistrzyni kategorii słomkowej Joanna Jędrzejczyk nigdy nie ukrywała, że zdecydowała się przenieść do Stanów Zjednoczonych, aby rozwijać się nie tylko od strony sportowej – ale także marketingowej.
I wygląda na to, że polska zawodniczka jest na najlepszej drodze do osiągnięcia obu tych celów. Już teraz bowiem, mając na koncie pięć obron pasa mistrzowskiego, uważana jest za jedną z najlepszych zawodniczek w historii – a przez wielu: za najlepszą.
Także jednak od strony marketingowej wszystko zaczyna układać się po myśli Polki. We wczorajszym programie The MMA Hour zdradziła, że otrzymała pewną propozycję filmową, nie zdradzając jednak szczegółów.
Dwa dni temu dostałam ciekawą ofertę, ale muszę spotkać się i porozmawiać z moją asystentką Pauliną, bo zbliża się pewien news. Może się tego podejmiemy, ale chcę polecieć za kilka tygodni do Los Angeles, może porozmawiać z kilkoma agentami. Oczywiście chcę popracować trochę nad moim angielskim, moim akcentem, bo, jak mówię, jestem w 100% oddana pracy poza oktagonem.
Mogę wziąć udział w jakimś serialu albo filmie, ale nie znam szczegółów. Zobaczymy, czy się uda czy nie, ale zdecydowanie byłoby to dla mnie wyzwanie – i chcę spróbować czegoś innego.
Z kolei portal ESPN.com opublikował dziennik, jaki Jędrzejczyk pisała w drodze do walki z Jessicą Andrade na UFC 211 w Dallas.
W kontekście wyżej przytoczonego cytatu z The MMA Hour, szczególną uwagę zwraca jej wpis z 3 maja rzeczonego dziennika:
Dzisiaj lecę do Los Angeles, aby spotkać się z WME-IMG – właścicielami UFC. Dbają o mnie i chcemy wykonać dodatkową pracę poza oktagonem. Podpisałam umowę z nową grupą menadżerską, Paradigm Sports, ale ogłoszę to dopiero po walce. Aby zostać supergwiazdą, trzeba przebyć długą drogę. Nie jestem Amerykanką i wiem, że mój angielski nie jest perfekcyjny. Dla mnie oznacza to dłuższy czas oczekiwania niż dla innych. Myślę, że mogłabym zagrać w filmach naprawdę złą dziewczynę z moim wschodnioeuropejskim akcentem! Lubię robić nowe rzeczy i zdecydowanie widziałabym się w filmie.
Nowi właściciele UFC wywodzą się właśnie ze świata showbiznesu, Hollywood, a doskonałe rozeznanie ma w tym świecie także grupa menadżerska Paradigm Sports Management, czego dowodem choćby menadżerowany przez nich mistrz kategorii średniej Michael Bisping, który kręci film za filmem.
Czy niebawem podobnymi śladami pójdzie Joanna Jędrzejczyk?
*****
Joanna Jędrzejczyk: „Nie boję się śmierci – wiem, że Bóg jest cały czas ze mną”